Artykuły

"Beniowski" w Teatrze Imka, czyli Słowacki i lemury

"Beniowski, król Madagaskaru" Juliusza Słowackiego w reż. Pawła Światka w Teatrze Imka w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Na scenie Teatru Imka historię z poematu Słowackiego opowiadają wielkie lemury. Skąd taki pomysł? Stąd, że Maurycy Beniowski, polski awanturnik rodem z Węgier, konfederat barski i sarmacji Don Juan, dokonać żywota miał na Madagaskarze, gdzie spotkać musiał sympatyczne ssaki.

W kontekście dzieła ochrzczonego "poematem dygresyjnym" pytanie "po co?" bywa ryzykowne. Akcja "Beniowskiego" to pretekst do intelektualnej i językowej woltyżerki. Dygresje zajmują połowę nieczytanego już w szkołach utworu.

Na spektakl Pawła Świątka "Beniowski, król Madagaskaru" szedłem z pewną dozą niepewności. Fala klasyki romantycznej zalała ostatnio polskie sceny. Ale to nie sprawka nowej władzy w dziełach wieszczów szukającej "kodu", który miałby umożliwić Polakom odnalezienie wspólnego języka i powrót do Jedynych Prawdziwych Dawnych Wartości. Program "Klasyka żywa" z idącymi za nim milionami wprowadzony został jeszcze przez poprzedni rząd z okazji 250-lecia polskiego teatru publicznego. Choć profesorskie gremium odpowiedzialne za program ustaliło granicę "klasyczności" tekstów na rok śmierci Gombrowicza - 1969 - to dyrektorzy i reżyserzy rzucili się przede wszystkim na romantyzm i neoromantyzm, zalewając sceny Słowackim, Mickiewiczem i Wyspiańskim. Niezależnie od poglądów spora część twórców prześciga się w deklaracjach, jak bardzo aktualny jest romantyczny kanon i jak uniwersalne stawia pytania.

Tymczasem "Beniowski" Świątka to próba czytania klasyków "po ludzku", trochę pokrewna w założeniach głośnym "Dziadom" Michała Zadary. Nie chodzi tu o to, by silić się na wywrotowe reinterpretacje czy dekonstruować kanon, lecz by zdjąć klasyków z cokołów i usłyszeć ich głos jako pisarzy, poza zbiorem interpretacyjnych komunałów znanych z lekcji polskiego. "Beniowski" do tego nadaje się świetnie - nawet jeśli po maturze kojarzymy go z neurotycznymi listami do matki, Kordianem zabierającym się do zabijania cara ze skutecznością godną polskich drogowców i ogólnym "smutno mi, Boże". W dowcipnych i jadowitych dygresjach Słowackiego mocno dostaje się papieżowi, ostry polew - jak mawia młodzież - toczony jest z Mickiewicza, roi się też od autotematycznych wstawek o pasji, kunszcie i trudzie poety. Trochę jak - nie przymierzając - we współczesnym hip-hopie. Cała trudność tego przedsięwzięcia polega na tym, by te wszystkie rzeczy w niedzisiejszej powieści pozwolić usłyszeć publiczności, która przywykła do słuchania w teatrze innych rzeczy niż jedenastozgłoskowa oktawa.

Jak radzą sobie z tym aktorzy w Imce? Różnie. Pozytywnym zaskoczeniem jest zaangażowany i charyzmatyczny Tomasz Schuchardt, kojarzony z innym, konwencjonalnym repertuarem, a przede wszystkim z filmem. Łeb w łeb idzie z nim Marcin Kalisz. Są w "Beniowskim" fragmenty przykuwające uwagę i błyskotliwe, są takie, na których uciekamy myślą w stronę knajp przy nieodległym placu Trzech Krzyży. Bilans atrakcji i nudy wychodzi na plus. Fabuła pozostaje szkicem, aktorzy podgrywają tylko - z dużym dystansem - epickie sceny z życia tytułowego Sarmaty. "Beniowski" to przede wszystkim zmasowany atak rzucanego wprost w widzów słowa.

Wbrew lękom teatralnych konserwatystów Świątek z dramaturgiem Mateuszem Pakułą niczego (poza początkowym komentarzem) Słowackiemu nie dopisują i nie przepisują. Raczej ścinają tekst, by możliwie skondensować spektakl.

Świątek (ur. 1989) zresztą znany jest ze skrótów. Interesujący "Rękopis znaleziony w Saragossie" wg Potockiego w Teatrze Kochanowskiego w Opolu zajął mu 65 minut, a przypomnijmy, że kultowy film Hasa trwał trzy godziny. Jak dotąd największym sukcesem Świątka był krótki "Paw królowej", adaptacja powieści Doroty Masłowskiej z Narodowego Starego Teatru w Krakowie - znów pełen hiphopowej energii koncert na czwórkę aktorów. Spektakl pokazywany był też w Imce. Powrót na prywatną scenę Tomasza Karolaka z "Beniowskim" trzeba uznać za udany.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji