Artykuły

Exodus Teatru KTO, czyli marsz ku lepszemu

Jerzy Zoń, twórca Teatru KTO, wyprowadził wczoraj wieczorem swój ansambl z ulicy Gzymsików, gdzie przez 37 lat zajmował jeden z baraków, szumnie zwany siedzibą teatru.

Ostatnim akcentem obecności KTO przy ul. Gzymsików było plenerowe widowisko Exodus (to zarazem tytuł niegdysiejszego spektaklu Teatru STU, w którym Jerzy Zoń, wówczas aktor, zaczynał swą teatralną karierę).

Przy dźwiękach ulubionej przez tego twórcę muzyki Nino Roty toczyła się walka dwóch ogni — tego, który znaczył koniec teatralnej działalności w zajmowanym przez teatr baraku, a także tego, który ma teraz rozświetlać przyszłość KTO. Przypomnijmy — po trzech latach tułaczki i grania w trzech miejscach (Cricoteka, Manggha i Teatr Zależny) osiądzie on w roku 2019 w obecnym Kinoteatrze „Wrzos” (ul. Zamoyskiego 50), który będzie już jego stałym adresem.

Ulicznej akcji, zorganizowanej w alei Grottgera, towarzyszyły fragmenty scenografii ze spektakli KTO, białe znicze trzymane przez zebranych oraz — na finał — Va pensiero, pieśń z III aktu Nabucco Verdiego.

Pożegnanie miejsca, jak na stypę przystało, umilała herbata w dwóch wersjach.

Teatr KTO w przyszłym roku będzie świętował swe 40-lecie. Od 2005 r. jest instytucją miejską. Dotychczasową siedzibę utracił z woli właściciela nieruchomości.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji