Chełmża. Razem stworzyli sztukę o biskupie
Kazimierz Trybulski autor powieści historycznych i Janusz Kamiński, aktor i recytator połączyli swoje siły i przygotowują niezwykłą sztukę - monodram pt. "Ostatni list biskupa Heidenryka do Wielkiego Mistrza Anno von Sangerhausen".
- Już dawno planowałem napisanie utworu dramatycznego właśnie dla Janusza Kamińskiego - mówi Kazimierz Trybulski. - Byłem pod wrażeniem monodramu, który Janusz wystawiał niegdyś w Grudziądzu pt. "Spowiedź Piłata".
Sztuka powstała, kiedy Kazimierz Trybulski zakończył prace na swoją ostatnią książką "Wzgórze nad jeziorem". Powieść opowiada o czasach powstania Diecezji Chełmińskiej, której pierwszym biskupem był Heidenryk. Próby jeszcze trwają. Premiera 7 maja.
- Postać skomplikowana, odbiegająca od sposobów nawracania pogan stosowanych przez Krzyżaków. Stroniąca od polityki ekspansji - mówi Janusz Kamiński. - Heidenryk odczuwał wewnętrzną potrzebę szerzenia miłosierdzia, traktowania człowieka inaczej, niż według standardów panujących w średniowieczu.
Aktor Teatru Polskiego w Bydgoszczy przyznaje, że miał problemy, żeby wcielić się w rolę biskupa.
- Bo to był człowiek, który toczył też wewnętrzną walkę w sobie. Targały nim emocje. I to jest najtrudniejsze do pokazania - dodaje Janusz Kamiński. - Ta rola to dla mnie spore wyzwanie.
Próby przed premierą monodramu, która zaplanowana jest 7 maja w Chełmży jeszcze trwają. - Janusz szybko uczy się roli i idzie mu świetnie. Nie tylko przyjmuje moje wskazówki, ale sam wiele wnosi do postaci Heidenryka - ocenia Kazimierz Trybulski. Janusz nieco inaczej postrzega świat niż ja i tu się bardzo dobrze uzupełniamy.
Monodram w naszym mieście wystawiony będzie 19 maja w "Kawiarni pod plebanią" w parafii św. Mikołaja. Początek o godzinie 18.30.
- Zapraszamy wszystkich chętnych. Wstęp jest bezpłatny, wystąpi też chór Tibi Mariae - zachęca Kazimierz Trybulski.
Potem sztuka będzie wystawiana jeszcze 5 czerwca w domu katechetycznym parafii w Tarpnie oraz w filii nr 13 Biblioteki Miejskiej przy ul. Mikołaja z Ryńska. Jeśli będzie większe zainteresowanie, pan Kazimierz i pan Janusz chętnie zaplanują kolejne przedstawienia.
