„Szóste – cudzołóż”, spektakl dla widzów dorosłych
W Teatrze Arlekin zaprezentowano sztukę dla widzów dorosłych. Nie po raz pierwszy. Tym razem był to autorski spektakl Szymona Nygarda i Joanny Wiśniewskiej, absolwentów Wydziału Lalkarskiego PWST we Wrocławiu — pisze Agnieszka Jedlińska w „Expressie Ilustrowanym”.
Sztukę Szóste — Cudzołóż na podstawie fragmentu prozy Romana Samsela, przygotowali jako spektakl dyplomowy. Sami napisali scenariusz, sami spektakl wyreżyserowali, opracowali scenografię (brawo za pomysły i ciekawe rozwiązania techniczne) i dobrali do tego muzykę. Sami też w sztuce zagrali.
Jest to opowieść o ludzkich namiętnościach, poszukiwaniu miłości i wolności. Pozornie mowa w niej o zdradzie, bo jest to pełna krwi historia miłosnego trójkąta. Kornelia to młoda kobieta, która zakochała się w młodym, przystojnym mężczyźnie. Oboje przeżywają namiętny romans. Niestety Kornelia ma męża Zeusa. Frustrata, impotenta i damskiego boksera, który pięścią, skórzanym paskiem z metalową sprzączką i czym tylko wpadnie mu w rękę uczy Kornelię karesu. Bije do krwi, kalecząc całe jej ciało. A ona to typowa ofiara syndromu sztokholmskiego, która trwa w chorym związku, chociaż ma szansę na normalne relacje z mężczyzną. Oboje targani namiętnością mierzą się z okrucieństwem Zeusa i klątwą jaką to na nich rzuca. Tkwią w sytuacji bez wyjścia, choć wydaje się, że rozwiązanie jest proste. Młodzi aktorzy pięknie pokazali namiętność. Niestety zabrakło w tym spektaklu mocnej pointy, która wstrząsnęłaby widzem.