Artykuły

Elegancka komedia na pointach

"Poskromienie złośnicy" w chor. Johna Cranko z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie na XXIII Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Anita Nowak w portalu Teatr dla Was.

Maksim Woitiul jako Petruchio fruwa po scenie w seriach skoków szpagatowych, wykonuje w powietrzu liczne, nawet potrójne obroty, kręci piruety, a wszystko z ogromną precyzją i lekkością. Jego postać w relacjach z Kasią od razu jest psychologicznie określona. Zarozumiały męski szowinista i łowca posagu, który pastwiąc się nad rozkapryszoną bogatą panienką za wszelką cenę chce ją złamać, podporządkować i wejść w posiadanie jej posagu. No i odnosi na tym polu sukces. Pocieszeniem dla żeńskiej części publiczności jest to, że dzięki jego poczynaniom za mąż też będzie mogła wyjść młodsza siostra Kasi, Bianka, której chimery starszej były do małżeńskiego szczęścia przeszkodą. Ale pocieszeniem jest też fakt, że Petruchio wcześniej, jakby na zapas, dostał już za swoje od dwóch, jak to się dawniej mówiło, ulicznic, które podstępnie okradły go ze wszystkiego, wypuszczając z łoża rozkoszy w samych kalesonach. Jestem zresztą pewna, że to właśnie urażona męska duma, oprócz chęci zysku, była głównym powodem jego późniejszych okrutnych poczynań wobec zamożnej panienki. Po prostu wziął odwet na innej kobiecie.

Kiedy na scenie pojawia się Kasia, towarzyszą jej ostre, na wskroś przeszywające słuchacza pociągnięcia smyczków. Jest zła, ale i przezabawna. Jej sposób poruszania się w tańcu zachwyca groteskowym stylem, jakby rodem z komedii dell' arte; ciało Katarzyny cechuje wiotkość szmacianej lalki. Żadnych ryzów, sztucznych form. Zachowanie postaci zachwyca niezależnością, własnym spojrzeniem na świat. Niestety rękami Petruchia Szekspir postanowił ją stłamsić. Pod koniec przedstawienia mamy już do czynienia z istotą, choć fizycznie sprężystą, prezentującą najtrudniejsze figury i skoki absolutnie perfekcyjnie, to zwiotczałą charakterologicznie. Mai Kageyama w sposób aktorsko fantastyczny odgrywa ten cały proces łamania jej charakteru. Mimiką niezwykle wiarygodnie odzwierciedla swą mękę w owej straszliwej walce płci o dominację. Próby niepodporządkowania przeplatają się z momentami, kiedy daje za wygraną. W miarę upływu czasu przebłyski buntu są coraz bardziej sporadyczne, by wreszcie zniknąć zupełnie. I nie zgadzam się tu z moją wspaniałą koleżanką z Sekcji Krytyki Teatralnej ZASP, Temidą Stankiewicz-Podhorecką, że to genderowe pierwiastki są złem tego spektaklu. Prawdziwe zło tkwi w samym Szekspirze, który nie lubił kobiet, bo sam najchętniej wcieliłby się w postać którejś z nich... To on rzucił na emocjonalny stos Katarzynę.

Najcenniejszym aspektem tej opartej na klasycznym balecie inscenizacji jest jej komediowy genre. Widoczny i w ruchach tancerzy, i w ich mimice, i w przepięknych, oryginalnych układach choreograficznych, opracowanych tak dla solistów, jak i całego zespołu. Od muzycznych żartów roi się też ścieżka dźwiękowa. Np. podczas popisu wokalnego Hortensja (Vladimir Yaroshenko) z taśmy, na której zarejestrowana jest muzyka, rozlegają się wywołujące śmiech widowni, przezabawne piski fletu. Pojawiają się też na scenie przekomiczne rekwizyty, jak choćby ogier zmontowany z konia gimnastycznego z doprawioną głową i ogonem, prześmiesznie w różnorodny sposób ogrywany przez Petruchia i Kasię. Nie ma w tym spektaklu żadnych tanich gagów czy podlizywania się publiczności. Jest to ze wszech miar elegancka komedia na pointach.

Myślę, że i Kurt-Heinz Stolze, który według Domenico Scarlattiego napisał muzykę, i choreografowie Dieter Grafe oraz John Cranko, a także autorka oprawy plastycznej, Elisabeth Dalton, byliby z tej kopii ich przedstawienia więcej niż zadowoleni.

A festiwalowa bydgoska publiczność znowu zmuszona była do oklasków wstać...

Prezentacja odbyła się w Operze Nova podczas XXIII Bydgoskiego Festiwalu Operowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji