Piosenki Osieckiej
"Nic nie zastąpi mi piosenki" - taki tytuł nosi spektakl według scenariusza i w reżyserii Romany Próchnickiej, w opracowaniu muzycznym Tomasza Filipczaka. Występują w nim dwie aktorki: Maria Nowotarska i Ada Gostkowska. Ale nie będzie to zwykły recital złożony z piosenek Agnieszki Osieckiej, choć usłyszymy "Małgośkę",,,Niech żyje bal", "Miasteczko Bełz", "Okularników", "Zielono mi", "Sztuczny miód", "Damą być" i wiele, wiele innych.
"Pomysł scenariusza i całego przedstawienia polega na tym, aby w formie próby scenicznej dwóch aktorek (starszej, odgrywającej rolę reżysera, i młodszej, wykonawczyni) pokazać bogaty świat piosenek Agnieszki Osieckiej. Piosenki te - obok prezentacji ich walorów poetyckich i muzycznych - mają przedstawić obraz minionego czasu, czasu młodych, studenckich buntowników, ich uniesień, rozgoryczeń i miłości" - tak tłumaczy ideę spektaklu Romana Próchnicka.
Idea ta zrodziła się podczas spotkania Romany Próchnickiej i Marii Nowotarskiej, znakomitej aktorki, od jedenastu lat prowadzącej w Toronto Salon Muzyki i Poezji Polsko-Kanadyjskiego Towarzystwa Muzycznego. Salon ma w dorobku przeszło 60 premier - poetyckich, muzycznych, teatralnych, kabaretowych.
Maria Nowotarska zaproponowała Romanie Próchnickiej wspólną pracę nad piosenkami Agnieszki Osieckiej, z udziałem młodej śpiewającej aktorki Ady Gostkowskiej. Pomysł wyniknął z różnicy pokoleniowej:,,Młodzież chce śpiewać piosenki Osieckiej, nie myśląc o czasach, w których powstawały, i nic lub prawie nic o nich nie wiedząc, a pokolenie "Szpetnych czterdziestoletnich" uważa, że nie można tego wykonać bez choćby szczątkowej wiedzy o tym, co ówczesna młodzież przeżywała. Te piosenki to całe życie Agnieszki Osieckiej i jej pokolenia. Pokolenia STS-u, Bim-Bomu, Hybryd i Piwnicy pod Baranami. To dokument połowy lat 50., 60., 70." - mówi reżyserka.
Premiera na Scenie Moliere (ul. Szewska 4) odbędzie się w niedzielę o g. 19, następne spektakle - w środę i czwartek. Bilety można rezerwować pod nr tel. 2926401.
