Teatr pięknie się upomniał o wartości
Czarodzieje to po Bladej królewnie kolejna bardzo dobra propozycja Pleciugi dla dzieci szkolnych.
Scenariusz Czarodziejów Wojciech Kobrzyński napisał na podstawie dwóch zestawionych powieści dla dzieci Janusza Korczaka — Kajtusia Czarodzieja i Króla Maciusia Pierwszego. Zna się nazwisko autora, zapisał się w pamięci, jako pedagog, który poszedł na śmierć z wychowankami, ale jego książek sprzed 70 lat, dziś nie czyta się nawet w szkołach, a ich bohaterowie stają się zapominani.
Obaj chcieli zmieniać świat na szczęśliwszy. Na swój sposób. Kajtuś dzięki magicznym umiejętnościom. Maciuś jest następcą tronu, który zostaje królem. Kajtuś wyczarowuje tańczące kamienice. Maciuś powołuje dziecięcy parlament. Tylko „reformy to najtrudniejsza rzecz". W działaniu zderzają się z myśleniem polityków, naukowców, wojnami, które z hukiem wybuchów rozpalają świat.
W efekcie obaj lądują na bezludnej wyspie, miejscu wygnania, wyobcowania, ale też gdzie przychodzi czas na refleksję, przewartościowania. Tuż obok jest królestwo cienia. Reżyser snuje przedstawienie również na płaszczyźnie dla dorosłych, którzy więcej odkodują, np. w padających wypowiedziach typu „Przydałby się temu krajowi czarodziej".
Nawet plastyka spektaklu jest powrotem do przeszłości. Lalki to wycięte ilustracje z książek dla dzieci z lat 70., kiedy powieści Korczaka ilustrował wspaniały grafik Jerzy Srokowski. Choć na koniec Kajtuś i Król Maciuś razem odejdą z wyspy (tylko razem dadzą szansę uszczęśliwić świat) w siedmiomilowych butach, którymi są już trampki z myszką Miki.
Czarodzieje nie mają ambicji brzmieć współcześnie, raczej w pięknym stylu upominają się o zapomnianą opowieść, system dawnych wartości. Przedstawienie zaczyna się w starej szkole, do której trafia Kajtuś Czarodziej i ma ambicje nas czegoś nauczyć. Bo przecież Korczak był pisarzem, ale przede wszystkim wychowawcą a spektakl moralizowanie Starego Nauczyciela w sobie niesie. O podstawowych wartościach, które w sobie trzeba pielęgnować — wiedza, mądrość, tolerancja.
To po pokazanej przed wakacjami Bladej królewnie bardzo dobra propozycja dla dzieci w wieku szkolnym w Pleciudze.
