Drezno-Wrocław. Staatsschauspiel i Polski współpracują
Dwoje aktorów Teatru Polskiego we Wrocławiu Bożena Baranowska (na zdjęciu) i Igor Kujawski grają gościnnie w inscenizacji "Hamleta" Szekspira w teatrze w Dreźnie. Drezdeński Staatsschauspiel i scena wrocławska podpisali porozumienie o współpracy.
Państwowy Teatr w Dreźnie jest największą sceną w Saksonii. W miesiącu odbywa się kilka przedstawień przygotowywanych przez czołowych artystów niemieckich. Baranowska i Kujawski zostali zaproszeni do współpracy przez wybitnego artystę, reżysera i scenografa Michaela Simona. Zagrali parę "aktorów". Aktorka mówiła swoją kwestię po niemiecku, natomiast aktor grał - zgodnie z założeniem inscenizacyjnym - po polsku.
Jak powiedział Simon o postaciach z trupy aktorskiej, w rozmowie zamieszczonej na stronie internetowej drezdeńskiego teatru, "ich obcość jest katalizatorem zachowań pozostałych osób".
- Najnowszy spektakl to laboratoryjna próba odszukania w każdym z nas postaci Hamleta" - powiedział dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu Bogdan Tosza. W przedstawieniu Simona każda z osób dramatu, poza "polską" dwójką, jest po trochu Hamletem. Polscy aktorzy odnaleźli się w tym przedsięwzięciu znakomicie - uważa Tosza.
Bożenę Baranowską oraz trzy inne aktorki Teatru Polskiego publiczność w Dreźnie będzie mogła wkrótce zobaczyć w inscenizacji "Prezydentek" Wernera Schwaba. W ramach umowy o współpracy między obydwoma teatrami wrocławska scena pokaże ten głośny spektakl przygotowany przed siedmioma laty przez Krystiana Lupę. W ramach kooperacji planowana jest wymiana kolejnych przedstawień, a także wystaw plakatów teatralnych i doświadczeń artystycznych - zapowiada Tosza.
Publiczność wrocławska dwa lata temu miała okazję zobaczyć premierę z Drezna. W Teatrze Polskim zaprezentowano wówczas spektakl Armina Petrasa "Auf dem Weg zur Hohzeit" według powieści Johna Bergera, w reżyserii Christoph'a Roosa.
