Artykuły

Zajrzyj do Lamusa

Ale nie po to, by wyciągnąć z niego jakiś stary rupieć, których zwykle w lamusach pełno, ale by zobaczyć interesującą ekspozycję ciekawych, historycznych obiektów. Namawiamy bowiem do odwiedzenia Lamusa Teatralnego przy ul. Radziwiłłowskiej 3. Adres znany tym, którzy od czasu do czasu korzystali z wypożyczalni kostiumów ze zbiorów Teatru im. J. Słowackiego, bo do 2010 r. w tym historycznym budynku znajdował się magazyn teatralnych kostiumów i rekwizytów - pisze Anna Stafiej w miesięczniku Kraków.

Budynek ze wszech miar zasługuje na uwagę, zresztą przyciąga oczy swą architekturą, która, po kapitalnym remoncie odzyskała dawny blask. Zbudowany w 1896 r. według projektu Jana Rzymkowskiego, w stylu modernistycznym z elementami neogotyckimi w elewacji, w 1901 r. został przekazany Teatrowi Miejskiemu. Był modernizowany w 1903, by pełnić funkcję magazynu teatralnego. I był nim aż do 2014 r., kiedy to rozpoczęła się rewitalizacja niszczejącego budynku. Koszt wyniósł prawie 9,5 mln zł, z czego prawie 5,6 mln zł pochodziło z tzw. funduszy EOG, czyli ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Pozostałe koszty pokryły Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz województwo małopolskie.

27 czerwca 2016 r. kończący swą kadencję dyrektor Krzysztof Orzechowski uroczyście otworzył "nowy-stary" obiekt Teatru im. J. Słowackiego - Lamus Teatralny. W czterokondygnacyjnym budynku znajdują się sale wystawowe, sala prób, nowoczesne magazyny, wypożyczalnie strojów i rekwizytów oraz pracownie krawieckie. Dla zwiedzających jest parter. Jest to kameralne muzeum teatralne, zwiedzających otacza teatr- dawny i nowy, historia i współczesność - pokazany nowocześnie z zastosowaniem technik multimedialnych.

Na lewej od wejścia ścianie ekspozycja powiększonych portretów dawnych, historycznych już, aktorów tej sceny w ich znaczących rolach, a więc: Andrzej Mielewski, pierwszy Konrad w Dziadach (1901), Zofia Jaroszewska, Ludwik Solski, Mieczysława Ćwiklińska, Tadeusz Łomnicki, Aleksandra Śląska. Centralnie ustawiono duży monitor, a na ekranie ukazują się ważne osoby związane z teatrem i możemy posłuchać ich interesujących wypowiedzi, m.in. Krzysztofa Orzechowskiego, dyrektora i kierownika artystycznego tej sceny w latach 1999-2016, Anny Burzyńskiej, kierownika literackiego, Anny Dymnej, twórczyni Salonu Poezji,

reżyserów, aktorów, scenografów. To współczesność teatru.

A przeszłość, historia? Przemyślnie ukryta m.in. w gablotach-stolikach. Wystarczy wybrać obiekt i dotknąć palcem szklanego blatu gabloty, aby karty się odwróciły i ukazało się wybrane zdjęcie, np. z prapremiery Warszawianki czy innego historycznego spektaklu. Na dotykowym ekranie można również wybrać 15-minutowe fragmenty niektórych spektakli, np. Chorego z urojenia, Ziemi obiecanej, Karnawału. A otaczają nas kostiumy zaprojektowane m.in. przez Krzysztofa Pankiewicza, Lidię i Jerzego Skarżyńskich, Annę Sekułę, Adama Kiliana, Grażynę Żubrowską.

Jeśli zajrzeć do garderoby Ludwika Solskiego, można trochę pobawić się w teatr. W tym zakątku nie tylko zobaczymy słynną garderobę ozdobioną przez wybitnych artystów epoki, ale jak to w garderobie - możemy się ucharakteryzować, przyprawić sobie wąsy, ozdobić się peruką lub tupecikiem. Zabawę w teatr można kontynuować na monitorze obok. Tu przeobrażamy się w postać z wybranego spektaklu. Tylko twarz jest nasza, a reszta to dzieło scenografa. W dodatku to wszystko można sfotografować. Jest też teatralne karaoke.

W drugiej sali Lamusa spotykamy się nie tylko z obiektami historycznymi, jak dawne programy teatralne, stare afisze, historyczne projekty scenografii do "Nocy listopadowej" czy "Tumora Mózgowicza", ale możemy wtargnąć w świat tajemnic zakulisowych. Mamy tu bowiem galerię urządzeń teatralnych, stanowisko inspicjenta, reżysera światła i reżysera dźwięku, wideo z wypowiedziami garderobianych, pokaz prac wykonywanych w garderobie, "robocze" wypowiedzi reżyserów, aktorów, scenografów. Na historycznym, a bardzo prostym urządzeniu można wywołać huczący wicher, odgłosy burzy itp. Wkładając interaktywne okulary, możemy zobaczyć siebie na tle sceny, dekoracji, a w technice 3D obejrzeć militaria. Kto ma jakiejś zaległości teatralne, może je tutaj nadrobić i obejrzeć 17 spektakli (z lat 2002-16) nagranych w całości. Jeśli ktoś chce pogłębić wiedzę teatralną, może usiąść przed monitorem ze słuchawkami na uszach i wysłuchać profesjonalnych audycji Instytutu Teatralnego im. Z. Raszewskiego w Warszawie.

Autorka scenariusza ekspozycji Diana Poskuta-Włodek - od lat wzorcowo prowadząca archiwum Teatru im. J. Słowackiego, jak nikt inny znająca historię tej sceny - wybrała z zasobów archiwalnych obiekty najcenniejsze i najbardziej interesujące. Dlatego mamy tu prawdziwe teatralne cymelia, starannie opisane i opracowane, które dzięki nowoczesnej technice zostały ciekawie i efektownie wyeksponowane.

Jak wynika z tego pobieżnego sprawozdania, nie jest tutaj nudno, przeciwnie - bardzo interesująco, pouczająco i nowocześnie. Nazwa "lamus" to zwykła kokieteria. Warto zajrzeć!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji