Kruczek, Mruczek i Wnuczek
Czy lubelski Teatr Lalki i Aktora ma perspektywy rozwoju i jaką rolę może odegrać ten rodzaj spektaklu?
O rozwoju takich teatrów świadczy ich liczba. Nie ma w Polsce większego miasta, gdzie by nie było teatru lalki i aktora. W Lublinie też go zorganizowano. Tymczasem daje on 2 przedstawienia na tydzień - w sobotę i niedzielę.
Czemu przypisać stały wzrost liczby teatrów lalki i aktora? Jest on spowodowany dwoma przyczynami: po pierwsze teatr taki ma prawie nieograniczone możliwości inscenizacyjne, a po drugie, jest to teatr najtańszy.
A oddziaływanie? Na dzieci i młodzież - nie mniejsze niż teatru zwykłego.
Czy z tego należy wyprowadzić wniosek, że Teatr Lalki i Aktora to teatr tylko dla dzieci i młodzieży? Bynajmniej. Jakim wymaganiom powinny odpowiadać środki wyrazu tego teatru - lalki i dekoracje? Muszą one stać na wysokim poziomie artystycznym, gdyż w ten tylko sposób zapewni się właściwe oddziaływanie na widza. Lalki teatru lubelskiego mają jeszcze poważne braki. Sądzić należy, że następna premiera przyniesie poprawę w tej dziedzinie.
Dekoracje w teatrze lubelskim są jeszcze zbyt prymitywne. W szczególności drzewo, na którym siedzi dzięcioł, przewodniczący sądu zwierząt i ptaków, budzi bardzo dużo zastrzeżeń - właśnie ze strony najmłodszych widzów.
Co można powiedzieć o aktorach? Ogólnie - za dużo głosów niewieścich o tembrze sopranowym, za mało natomiast głosów niskich o brzmieniu altowym (kobiety) i barytonowym (tylko 1 mężczyzna w ogóle).
Sama sztuka osiąga stojące przed nią zadanie: dzieci, które obejrzą przedstawienie, na pewno nie będą dokuczały swoim mruczkom (kotkom), kruczkom (pieskom) i innym zwierzętom.
Widz - czy to ten maleńki, czy dorosły - wychodzi z lubelskiego Teatru Aktora i Lalki po przedstawieniu "Mruczka, Kruczka i Wnuczka" - lepszy, weselszy, milszy.