Artykuły

W niedzielę 22 stycznia pierwsza premiera w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Widzowie będą mieli okazję poznać część nowego zespołu aktorskiego teatru, który od tego roku, pod czujnym okiem dyrektora artystycznego Łukasza Czuja, będzie budował różnorodny repertuar dramatyczny, jak i muzyczny.

Łukasz Czuj pełni funkcję dyrektora artystycznego od wiosny 2016 roku. Do współprowadzenia teatru zaprosił go Grzegorz Krawczyk, który jest dyrektorem naczelnym instytucji. Przypomnijmy, że powstała ona w miejsce Gliwickiego Teatru Muzycznego, który oferował gliwiczanom i widzom z innych regionów repertuar muzyczny i operetkowy. Po przemianowaniu jej na Teatr Miejski zmienił się profil sceny na dramatyczną. - Ale o muzyce na pewno nie zapomnimy. Dlatego też pierwsza nasza premiera będzie spektaklem, gdzie warstwa muzyczna jest bardzo ważna - poinformował Łukasz Czuj podczas środowej konferencji dla mediów.

Młodość i świeżość na scenie

To "Dom spokojnej młodości" w jego reżyserii, ze scenariuszem Michała Chludzińskiego (i także Czuja) oraz muzyką Marcina Partyki. W spektaklu wystąpi 12 aktorów, z czego 8 to stali, etatowi, nowi aktorzy gliwickiej sceny. Większość z nich to młodzi ludzie, absolwenci krakowskiej i wrocławskiej szkoły aktorskiej. Są to: Izabela Baran, Karolina Olga Burek, Alina Czyżewska, Mariusz Galilejczyk, Łukasz Kucharzewski, Dominika Majewska, Maciej Piasny i Michał Wolny. Aktorów Teatru Miejskiego, których poznamy przy okazji tej premiery wesprą gościnni artyści: Grzegorz Kliś, Aleksandra Maj, Artur Pierściński i Karolina Wasilewska oraz zespół muzyczny pod kierownictwem Remigiusza Hadki.

Spektakl będzie miał formę teledysku lub też remiksu. Będzie podróżą do lat 90., kiedy to Polska odzyskała wolność, nadeszła demokracja, zaczął się kapitalizm. Realizatorom najbardziej zależy, bo wzbudzić w nas emocje, które były udziałem tamtych lat. Jednocześnie zapraszają do refleksji nad dniem dzisiejszym. - Myślę, że to właśnie lata 90. nas ukształtowały i zdefiniowały naszą rzeczywistość, w której żyjemy. Warto zastanowić się nad tym, dlaczego ona taka jest - dodał Czuj. Luźne sceny bez dramaturgii spinać będą hity z tamtych lat. Usłyszymy m.in. hity zespołów T. Love, Proletaryat czy Yugoton.

Co będzie i co było

Podczas spotkania dyrektor Czuj nie omieszkał również wspomnieć o najbliższych planach teatru. - Jak zapowiadałem wiosną, 2017 rok będzie wypełniony naszymi własnymi produkcjami tak, aby w kolejnych latach eksploatować swój repertuar.

Podsumował też ostatnie pół roku. - Był to czas, kiedy w repertuarze znalazły się znakomite spektakle gościnne teatrów: Witkacego z Zakopanego, Polonii z Warszawy czy STU z Krakowa. Prezentowaliśmy je w ramach Gliwickich Spotkań Teatralnych, które zmieniły swoją formułę - dodał dyrektor. Wcześniej przegląd odbywał się przez tydzień (lub więcej) w maju, teraz ma charakter cyklicznych pokazów. Okres jesienny był również czasem kompletowania zespołu. Na razie na etatach jest wspomniana ósemka, która wystąpi w musicalu "Dom spokojnej młodości". Docelowo aktorów ma być 15 - w różnym wieku.

Kolejna scena dla kameralnych przedsięwzięć

Będą mogli grać nie tylko na dużej scenie przy Nowym Świecie, scenie Bajka w kinie Amok czy też na scenie letniej w ruinach Teatru Victoria, ale również na budowanej właśnie scenie kameralnej. Powstaje ona na pierwszym piętrze teatru, w dawnej sali bankietowej. - Będziemy tam prezentowali spektakle dla dzieci i kameralne formy. Otwarcie już w lutym dwiema bajkami dla dzieci. Będą to: "Ach, jak cudowna jest Panama" według Janoscha oraz "Niezwykły lot Pilota Pirxa" Stanisława Lema. Ta druga realizacja powstaje przy współudziale Teatru Papahema, który jest rezydentem teatru. W planach jest więcej takich rezydencji.

Lifting, który poprawił jakość spektaklu

Małą modernizację przeszła też duża scena Teatru Miejskiego. - Dokonaliśmy wielu inwestycji w infrastrukturę, by odbiór spektakl był dla widza atrakcyjniejszy. U sufitu zawisł nowy, dobrej jakości system nagłośnieniowy. W sposób znaczący podniesie on możliwość realizacji przedsięwzięć muzycznych. Jest też nowa rampa oświetleniowa. Cześć okna scenicznego została przemalowana na czarno, by był lepszy efekt prezentacji spektakli dramatycznych. Scena została przedłużona i wyrównana. Poprawiono geometrię widowni. W lecie czeka nas kolejna wymiana oświetlenia - informował Łukasz Czuj.

Po premierze "Domu spokojnej młodości" Krzysztof Rekowski będzie na niej próbował kolejny nowy spektakl - "Psie serce" według Bułhakowa. - Reszty planów jeszcze nie zdradzę. Mogę tylko powiedzieć, że będzie to bardzo intensywny czas! - dodał dyrektor artystyczny. Na pewno będzie kontynuowane cykl "Piosenka jest dobra na wszystko" oraz Dziecięce Studio Teatralne.

Premiera "Domu spokojnej młodości" w niedzielę 22 stycznia o godz. 19. Kolejne spektakle od 27 stycznia.

**

Zdjęcie z próby przedstawienia.