Artykuły

Ostre słowa padły w środę z ambony w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie. - "Klątwa" jest spektaklem bluźnierczym. Osoba naszego świętego papieża została w nim poniżona - grzmiał z ambony w obecności kard. Stanisława Dziwisza ksiądz Ireneusz Okarmus, wieloletni redaktor "Gościa Niedzielnego".

Prezes Centrum Jana Pawła II w Krakowie zaapelował do prezydent Warszawy, by zaprzestała finansowania teatru i odwołała jego dyrektora.

- Jak co miesiąc przychodzimy do Sanktuarium św. Jana Pawła II i myślę, że motywacje nasze są cały czas te same. Chcemy Bogu dziękować za dar posługi Jana Pawła II. Za to, że był i jest w dalszym ciągu naszym przewodnikiem duchowym. Jest światłem w mrocznych chwilach współczesności - zaczął homilię ks. Ireneusz Okarmus, wieloletni redaktor "Gościa Niedzielnego".

Nabożeństwo, któremu przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, odbyło się w sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach ku czci Jana Pawła II.

Ks. Okarmus: "Klątwa" to bluźnierczy spektakl

- Ostatnie dni przyniosły nam wydarzenie, które śmiało możemy powiedzieć, że jest dowodem na istnienie osobowego zła. (...) Wiemy, co się stało w Warszawie w Teatrze Powszechnym, w tym szacownym teatrze, który kiedyś wystawiał wielkie sztuki, wielkie dzieła polskich i zagranicznych twórców. Doszło w nim do wystawienia spektaklu, który - można powiedzieć - jest bluźnierczy - wyjaśnił po chwili ksiądz.

- Osoba naszego świętego papieża została w nim poniżona. Bo jak nie uznać tego za poniżenie Jana Pawła II, gdy jego figura została zawieszona na stryczku z podpisem "Obrońca pedofilów"? - pytał ks. Okarmus, zwracając się do wiernych. Jego zdaniem podczas spektaklu doszło też do profanacji krzyża i nawoływano do morderstwa. - Czyż to nie jest właśnie namacalne działanie szatana? - kontynuował swój wywód.

Ks. Okarmus przypomniał też inny spektakl oprotestowany w 2014 roku przez środowisko kościelne - "Golgotę Picnic". - Chrystus, nasz zbawiciel, został w nim pokazany jako szaleniec chory na AIDS, otoczony nagimi ciałami. - Dlaczego to, co święte, jest w tak perfidny sposób atakowane? - pytał.

- Zło działa często w sposób zawoalowany, ukryty chociażby przez tzw. grzech strukturalny. I dochodzi do tego, jak nauczał Jan Paweł II, że człowiek w imię wolności tak naprawdę coraz bardziej narażony jest na [życie] w grzechu i popada w zniewolenie szatańskie. Czyż nie wolnością tłumaczą dyrektorzy Teatru Powszechnego to, że wystawili ten spektakl?

Apel do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz

Po nabożeństwie z apelem do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wystąpił prezes Centrum Jana Pawła II w Krakowie: - W minionych dniach całą Polskę obiegła informacja o "spektaklu" pt. "Klątwa" granym w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Nie ulega wątpliwości, że tego typu prowokacje, czyli pornografia, bluźniercze sceny, kpina z Kościoła i wykorzystanie do tego figury św. Jana Pawła II, podsycanie politycznej nienawiści, nie mają prawa mieć miejsca, a szczególnie skandaliczny jest fakt, że odbywają się one w teatrze wspieranym finansowo przez Miasto Stołeczne Warszawy. Oczekuję stanowczej reakcji Pani Prezydent na skandaliczne wydarzenia w Teatrze Powszechnym. Domagam się zaprzestania finansowania teatru z publicznych pieniędzy oraz odwołania jego dyrektora. Brak stanowczej reakcji Pani Prezydent odbiorę jako pochwałę dla tego typu wydarzeń - napisał ks. prałat Jan Kabziński. Namawia przy tym wiernych do podpisywania petycji. W najbliższą niedzielę w sanktuarium będzie można zrobić to po każdej mszy.

Prokuratura zajęła się "Klątwą"

"Klątwa" - przedstawienie chorwackiego reżysera Olivera Frljicia - miała premierę w sobotę. Spektakl oburzył środowiska prawicowe. Rzecznik prokuratury okręgowej na Pradze Łukasz Łapczyński poinformował, że w sprawie "Klątwy" zostało wszczęte śledztwo z urzędu. - Powodem nie były złożone zawiadomienia. Zdecydowaliśmy się wszcząć śledztwo na podstawie fragmentów spektaklu, jakie są ogólnodostępne w sieci, oraz doniesień medialnych - tłumaczy prok. Łapczyński. Jak dodał, na obecnym etapie śledztwa nie można spekulować, czy i komu prokuratorzy zdecydują się postawić zarzuty.

"Klątwa" w reż. Frljicia jest luźno oparta na dramacie Stanisława Wyspiańskiego. Oburzenie prawicy wywołała m.in. scena seksu oralnego, którą aktorka Powszechnego Julia Wyszyńska odgrywa na figurze Jana Pawła II (pomnik zawisa następnie na stryczku z tabliczką "obrońca pedofilów"), oraz scena, podczas której dyskutowana jest zbiórka pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. Kwesta się nie odbywa, bo - jak tłumaczy widzom aktorka - groziłyby jej za to konsekwencje prawne.

Kto widział "Klątwę"?

Większość oburzonych, podobnie jak prokuratura, na spektaklu nie była. Poza recenzjami "Klątwy" opublikowanymi w "Wyborczej" i "Krytyce Politycznej" opierają się na amatorskich nagraniach, które zrobił jeden z widzów.

Mimo protestów dyrekcji Teatru Powszechnego (która podkreśla, że rozpowszechnianie nagrań stanowi naruszenie praw autorskich) na swojej stronie internetowej opublikowała je m.in. TVP Info.