Artykuły

Michał Derlatka: Wyszło nam przedstawienie o naturze strachu

- Nasz bohater tramwaj jest ludzki i dziecięcy, chce zasłużyć na to, by być pełnoprawnym członkiem grupy starszych tramwajów. Podlega też "tramwajowym" ograniczeniom, podąża za tym, co mówią znaki drogowe, ogranicza go tor i rozkład jazdy. Ale to przecież w sumie takie same ograniczenia, jakim podlega większość tak zwanych dorosłych gatunku ludzkiego - mówi reżyser Michał Derlatka przed premierą spektaklu "Tramwaje" w gdańskiej Miniaturze.

Różne rzeczy działy się już na scenie Teatru Miniatura, ale tramwaje jeszcze po niej nie jeździły. Najnowszy spektakl w reżyserii Michała Derlatki [na zdjęciu] to zmieni. Jego bohaterami są właśnie... gdańskie tramwaje, które przeżywają najróżniejsze przygody.

Przemysław Gulda: Czy jeździsz po Gdańsku tramwajami? Co ci się w nich najbardziej podoba?

Michał Derlatka: Nie jeżdżę tramwajami, po Wrzeszczu chadzam, latem przerzucę się na rower.

To będzie twój trzeci spektakl w Teatrze Miniatura, a każdy był zupełnie inny. Czym ten najnowszy będzie się różnił od historycznej opowieści z "Fahrenheita" i klasycznej bajki "Siedmiu krasnoludków"?

- "Tramwajom" bliżej będzie do "Siedmiu krasnoludków" - wcale nie klasycznych - niż do "Fahrenheita". Pojawią się, podobnie jak w "Krasnoludkach", płaskie formy-lalki, tramwajowe animanty, tym razem w kolażowej estetyce, ale nie tylko. Styl całości będzie eklektyczno-kolażowy, bo przecież takie właśnie kolażowe są współczesne miasta, a to spektakl na wskroś miejski. Postaciami poza tramwajami będą rybackie kutry, latarnia bojąca się ciemności, kamienice biorące udział w pokazie mody... Wszystkie postacie ożywiane są przez Duchy Gdańska, gdańszczan, z których niektórzy doczekali się już tramwaju noszącego ich imię, a inni nie.

Tekst Wiczy-Pokojskiego, w przeciwieństwie do opartych na klasyce "Krasnoludków", powstał z naszych tramwajowych rozmów, inspiracji konkursem, w którym dzieci pisały historie o tramwajach i mojego przekonania, że najgorsze, co można zrobić, pracując nad przedstawieniem o tramwajach, to zrobić przedstawienie o tramwajach. Szukaliśmy więc tematu, traktując tramwaje po ludzku. No i wyszło nam przedstawienie o naturze strachu i o tramwaju bez imienia, który by na owo imię zasłużyć, musiał dowiedzieć się, czym jest strach. I trochę się zdziwił.

Pracujesz na scenariuszu przygotowanym przez Romualda Wiczę-Pokojskiego, ale materiałem wyjściowym były opowiadania napisane przez dzieci. Na ile da się tam wyczuć dziecięcą wyobraźnię i jak się ona objawia w tym tekście?

- Opowiadania dzieci były na początku i były tylko punktem wyjścia dla naszego myślenia o tekście. Niektóre pomysły dzieci naprawdę rozpalały wyobraźnię - język tramwajów: "Jach keż" to po tramwajowemu "Ja cię też", oczywiście. Motywy takie jak ten: pasażerowie wewnątrz tramwaju odczuwają to samo co tramwaj - ludzie jadący "zakochanym tramwajem" zakochują się. Albo tramwaj z innego opowiadania "magicznie" przejmuje cechy podróżnych i zmienia się: "Nagle wszedł łobuziak i zrobiło się potwornie! Same potwory!".

Oczywiście gdzieś tam przewinął się motyw opuszczenia torów, latające tramwaje itp. Na pewno w tekście naszych "Tramwajów" mogą być dostrzegalne echa pisarstwa gdańskich dzieci, czyli też dziecięca wyobraźnia. Personifikujemy wszystko jak dzieci. Animujemy wszystko i jakkolwiek, jak bawiące się dzieci. Mówimy o strachu, skupiając się na strachach bardzo dziecięcych - przy czym "ciemność" i "potwory" przeciwstawiamy Prawdziwemu Strachowi. Temu, który chroni nas przed robieniem głupot, skakaniem w ogień i w przepaść.

Nasz bohater tramwaj jest ludzki i dziecięcy, chce zasłużyć na to, by być pełnoprawnym członkiem grupy starszych tramwajów. Podlega też "tramwajowym" ograniczeniom, podąża za tym, co mówią znaki drogowe, ogranicza go tor i rozkład jazdy. Ale to przecież w sumie takie same ograniczenia, jakim podlega większość tak zwanych dorosłych gatunku ludzkiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji