Polityka stosów
Na Małej Scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie premiera interesującego dramatu Oldricha Danka "A jednak powrócę...", którego akcja toczy się w XIV--wiecznej Pradze. Jest ta rzecz o mechanizmach ówczesnej polityki Kościoła, posługującej się lękiem jako podstawowym narzędziem sprawowania władzy. Dramat zbudowany jest solidnie, łącząc walory poznawcze z zaciekawiającą intrygą i dyskursem politycznym, ujawniającym motywacje prowadzonej polityki stosów, choć nie odznacza się szczególną oryginalnością ujęcia tematu. Poza miejscowym kolorytem, co z punktu widzenia poznawczego może być wartościowe dla polskiego widza, najmocniejszą stroną dramatu Danka jest ukazanie uwikłania człowieka w pułapce historii. Jan Tesarz (biskup Jan IV z Drażyc) potrafi uwiarygodnić tragizm położenia bohatera, który pod naciskiem okoliczności godzi się na fikcyjny proces przed trybunałem Inkwizycji, łudząc się, że w ten sposób uzyska możliwość wpływu na politykę Awinionu. Zwraca również uwagą postać cynicznego gracza - Inkwizytora (Wojciech Duryasz), posługującego się demagogią i prowokacją dla osiągnięcia celów politycznych.
Mniej przekonywająco od wątku politycznego wypadła jego przeciwwaga - wątek hulaszczo-miłosny. Ryszard, lekarz biskupi, czerpiący pełnieni garściami powaby życia, kostera i uwodziciel - zapewne w myśl intencji dramaturga miał reprezentować postawę humanistyczną, Villonem podszytą. Jednak Sławomir Orzechowski nie potrafi przekonać do tej postaci, podobnie jak jego partnerka - Olga Sawicka (jako Adela). Orzechowski i Sawicka to utalentowani aktorzy, ale ich interpretacje obciąża manieryczność i uzależnienie od starszych kolegów.(Orzechowski gra i "pod" Fronczewskiego, Sawicka "pod" Stankównę).
Całość została zrealizowana przy użyciu skromnych środków inscenizacyjnych, głównym elementem dekoracji jest centralnie umieszczona krata ze stylizowanymi, gotyckimi drzwiami. Z tempem akcji jest różnie, najwyraźniej niedopracowane zostały sceny zbiorowe (dom gry w kości, więzienie) na korzyść scen kameralnych, a zwłaszcza kluczowej dla całego spektaklu, czyniącej mocne wrażenie, sceny pojedynku idei między biskupem i inkwizytorem.