Olsztyn. Na Spotkaniach komediowe oblicze Greya
Trwają XXV Olsztyńskie Spotkania Teatralne. Już dziś na Scenie Kameralnej zobaczymy monodram Wojciecha Jaworskiego "Potok", a na Scenie Dużej jedną z najbardziej wyczekiwanych sztuk - "Klaps! 50 twarzy Greya" Teatru Polonia.
Nagrodzony na 14. Ogólnopolskim Przeglądzie Monodramu Współczesnego wWarszawie "Potok" to monodram w reżyserii Mariusza Babickiego i Wojciecha Jaworskiego. Fabuła kręci się wokół decyzji bohatera o pozostawieniu dotychczasowego życia i przejściu do upragnionego Kraju. W spektaklu Człowiek - Man zmierza się z pytaniami o to, czym jest Kraj, czy upragniona przestrzeń rzeczywiście istnieje?
"Rozpoczyna się żegnanie ze światem, z kościołem, politykami, nie takimi znajomymi jak trzeba, panującymi stereotypami i innymi rzeczami ośmieszającymi nasz kraj i nas samych" - pisze o sztuce dla portalu afiszteatralny.pl Agnieszka Kobroń. Spektakl jest interaktywny.
- Reżyser rozumie, że w monodramie najbliższym i jedynym partnerem aktora jest widz - wyjaśnia Giovanny Castellanos, dyrektor artystyczny festiwalu. - W spektaklach, które widzieliśmy podczas festiwalu do tej pory, pojawiał się kontakt z publicznością, ale tutaj jest jeszcze mocniejszy. Razem z aktorem bierzemy udział w podróży, którą odbywa główny bohater. Nie ma tej twardej, czwartej ściany, o której mówimy wteatrze. Możemy mieć coś do powiedzenia, możemy być aktywni.
Na "Potok" dostępne są jeszcze bilety! Natomiast na drugą teatralną propozycję tego dnia - "Klaps! 50 twarzy Greya" bilety rozeszły się błyskawicznie. To kolejny, obok "Na czworakach" wreż. Jerzego Stuhra, spektakl Teatru Polonia z Warszawy. Tym razem zobaczymy pastisz popularnej powieści.
W tytułowego Greya wciela się Mateusz Damięcki. Jak zapewnia Maciej Lewandowski, rzecznik Teatru Jaracza, zobaczymy zupełnie inne, bo komediowe oblicze Damięckiego.
- Mateusz ma ogromny dystans do siebie. W ciągu tej godziny z kawałkiem musi pokazać wiele twarzy, możliwości. Jest aktorem wszechstronnym, totalnym - dodaje Castellanos.
Aktorowi partnerują Magdalena Lamparska i Marta Walesiak. Spektakl jest subtelnym wykpieniem tego rodzaju literatury popularnej. Główni bohaterowie E. L. James spotykają się na scenie z autorką powieści i pytają o budowę własnych postaci, ich charaktery i intelekt.
Podczas OST "Klaps! 50 twarzy Greya" zobaczymy dwukrotnie. Po drugim spektaklu planowane jest spotkanie z aktorami.
- Moją ideą było przybliżenie aktorów widzom. Oczywiście robimy to przez spektakle, ale tutaj zostawiamy ten kostium, zostawiamy spektakl i jesteśmy sobą - mówi Castellanos. - Aktorzy zdradzą nam nieco kulisów powstawania spektaklu, pokażą tę kuchnię teatralną, opowiedzą, co było ciekawe, trudne i co było zabawne. Mamy szansę również zobaczyć aktorów nieco z prywatnej strony. Do soboty w Teatrze Jaracza będziemy mieli szansę oglądać jeszcze projekt "Instant Opera. Adult Crying Inventory" zespołu z Wiednia, "Bez znieczulenia" Teatru im. Jana Kochanowskiego z Opola i "Emigrantów" wg dramatu Sławomira Mrożka z Szymonem Kuśmidrem i Piotrem Cyrwusem w obsadzie.