Artykuły

Jubilat w rozterce

Jubileusz 70-lecia Henryka Czyża uczcił Teatr Wielki w Warszawie, wystawiając na małej scenie jego "Kynologa w rozterce". Ten żart sceniczny Sławomira Mrożka, uskrzydlony przez równie żartobliwą muzykę Czyża, powstał przed 30 laty i doczekał już 10 inscenizacji. Tym razem trafił w ręce reżyserskie Jarosława Kiliana. Skąd ten młody człowiek zna tak stare i ograne pomysły, jak dodanie narratora (absolutnie zbędnego w sztukach Mrożka!), czy pozorowanie próby teatralnej (modne przed wojną rosyjsko-japońską!) - to już jego tajemnica. Ale dowcip i ironia Mrożka, a także nie starzejąca się muzyka Czyża zniosły te wszystkie zakusy zwycięsko, a świetni wykonawcy dopełnili reszty. Otrzymaliśmy spektakl, który na pewno niejeden sezon przetrwa na tej scenie. Grażyna Ciopińska jako Przyjaciółka Ptaków była doskonała głosowo i pewna aktorsko, a Ryszard Cieśla w roli tytułowej pokonał lekko jej niemałe trudności. Kapitalną postać Chirurga Amatora stworzył Krzysztof Szmyt, a Bernarda Ładysza w roli Delegata dzielnie wspierali (także głosowo) Czesław Gałka i Ryszard Morka. Nie mniejsze brawa należą się przesympatycznym zwierzakom, kuzynom "muppetów", ożywionym przez Adama Kiliana, któremu brawurowy finał spektaklu bardzo wiele zawdzięcza. Orkiestrę prowadził Mieczysław Dondajewski, trochę jakby a contre coeur. Reminiscencje moniuszkowsko-verdiowsko-wagnerowskie nie zawsze docierały do słuchacza.

Kompozytor świecił na spektaklu nieobecnością. Jubilat w rozterce oczekiwał widać klapy absolutnej. Na szczęście się mylił.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji