Szczecin. Krzysztof Popiołek wśród stypendystów marszałka
Trzej artyści otrzymali stypendia w dziedzinie kultury dla osób zajmujących się profesjonalnie twórczością artystyczną.
Oskar Chmiola to tworzący w Szczecinie pisarz i artysta wizualny. Stypendium przeznaczy na projekt "Realność - cykl performance o problemach współczesności".
- Chcę zrobić dziewięć występów z udziałem publiczności - mówi Chmiola. - Do współpracy chcę zaprosić także osoby niepełnosprawne, z którymi na co dzień pracuję. Każdy performance będzie opowiadał o innym problemie współczesności. Efektem końcowym ma być płyta, na której zarejestrowane będą te performance.
Mateusz Czarnowski to kompozytor, aranżer, multiinstrumentalista, organizator życia muzycznego, producent muzyczny. Jest liderem zespołu Bubliczki, specjalizującego się w world musie ze szczególnym wskazaniem na brzmienia bałkańskie.
Stypendium przeznaczy na projekt "Nuty odzyskane. Regained sounds".
- Pół roku temu wpadł mi do głowy pomysł, żeby się zająć folklorem Pomorza, który został tutaj przywieziony po wojnie - mówi Czarnowski. - Będzie z tego płyta zwieńczona koncertem w filharmonii.
Trzecie stypendium trafiło do Krzysztofa Popiołka [na zdjęciu], reżysera teatralnego, absolwenta Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Otrzyma pieniądze na spektakl teatralny pt. "Gęstość zaludnienia. Historia wybuchu".
- Projekt realizuję wspólnie z Teatrem Kana - mówi reżyser. - Chciałem zapytać mieszkańców o to, na co czekają w życiu. Odpowiedzi są zaskakujące.
Stypendia wynoszą 12 tysięcy złotych brutto dla każdego artysty. Przyznaje je marszałek województwa zachodniopomorskiego. Projekty będą realizowane w tym roku.
