Artykuły

Z początkiem lipca za sprawą 11. Międzynarodowego Festiwalu Artystów Ulicy "Ulicznicy" Gliwice zamieniły się w stolicę teatru ulicznego i nowoczesnych form cyrkowych.

W każdy weekend, w przestrzeniach miasta - w szczególności w parku Chopina i w okolicy rynku - do końca miesiąca odbywać się będą pokazy plenerowych spektakli, przedstawienia dla dzieci oraz warsztaty kuglarskie. Zaczęło się od oryginalnego, weekendowego chilloutu na zielonej trawce połączonego z nauką żonglerki, podziwianiem umiejętności wprawnych w tej sztuce sztukmistrzów i rozkoszowaniem czasem wolnym. Były też widowiska z wykorzystaniem monumentalnych lalek oraz zabawy z najsławniejszymi pacynkami świata - Punchem i Judy.

Frywolny eksperyment

Jakie atrakcje czekają na gliwiczan w najbliższych dniach? Już 7 lipca (godz. 19 w Scenie Forum) w ramach Objazdowego Domu Kultury zaplanowano Wieczór Komedii Improwizowanej, co jest pewnego rodzaju nowością w programie "Uliczników". - To trochę ukłon w stronę cudnie wspierającego nas finansowo gliwickiego Forum, a trochę tęsknota za dawnymi ulicznikami, kiedy nosiło nas poza teatry i kuglarzy. W zupełnie innej, kameralnej przestrzeni, na zupełnie innej energii, ale o tyle podobnej - że zdecydowanie biorącej widza pod uwagę przez cały czas - biorący od niego sugestie, wciągający go w improwizację, będący razem. Ot, taki frywolny eksperyment - mówi o tym przedsięwzięciu Piotr Chlipalski, dyrektor festiwalu.

Na pierwszy taki nieprzewidywalny spektakl zaprasza krakowska Grupa Ad Hoc - jedna z pierwszych w Polsce grup zajmujących się improwizacją teatralno-komediową. Będzie składał się z kilkunastu skeczy tworzonych bez scenariusza - jedynie w oparciu o sugestie publiczności i nieograniczoną wyobraźnię improwizatorów. Tutaj może wydarzyć się wszystko! Widzowie decydują o najważniejszych kwestiach - wybierając postaci, miejsca akcji lub temat, który zainspiruje do stworzenia sceny "tu i teraz". Zapowiada się intrygujący wieczór.

Rozbitkowie i żonglerzy

Weekend upłynie pod znakiem "Shock'em All" [na zdjęciu] w wykonaniu włoskiej formacji La Sbrindola (8 i 9 lipca, godz. 18, rynek). Będzie to energetyczny show żonglersko-perkusyjny, na który złożą się poszukiwania rytmu splecione z chwilami dziwacznym, bardzo fizycznym stylem żonglerskim. Tworzą go na oczach zafascynowanych widzów dwie artystyczne indywidualności: żongler Leonardo Cristiani i perkusista Marco Macchione.

Na zakończenie drugiego weekendu z kuglarzami teatr La Industrial Teatrera z Hiszpanii pokaże spektakl "Castaways". To klasyczna klaunada w plastycznym, intymnym wydaniu. Tytułowi rozbitkowie, dryfujący przez życie, to ukłon w stronę wszystkich podróżników, którzy poczuli się zagubieni. Wyławiają wiadomości, kolekcjonują butelki i ulotne chwile, a każdy napotkany "wrak" to okazja, by zacząć od nowa. By żyć. Czasem dają się ponieść - przez wiatr, fale, impulsy. To ich sposób na życie, ich codzienność - nic nie mogą stracić, nic nie mogą zyskać. Bohaterowie komunikują się z widzami za pomocą tylko ruchów - przez gesty, spojrzenia i uśmiechy, umiejętnie łącząc elementy teatru ulicznego i cyrku.

Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.