Kalisz. Magda Grudzińska oficjalnie pożegnała się z Teatrem im. Bogusławskiego
Od 1 września nowym dyrektorem będzie Bartosz Zaczykiewicz. Nie są to jedyne zmiany, które czekają placówkę. Z teatru odchodzi nie tylko dyrektor
Magda Grudzińska kierowała Teatrem im. Wojciecha Bogusławskiego przez trzy sezony. Dziś przyznaje, że dopiero ten ostatni był w pełni taki, jak chciała. Statystyki pokazały, że był też najbardziej udany, jeśli chodzi o liczbę widzów i wpływy. To jednak nie wystarczyło, by kierowała placówką dalej. Urząd Marszałkowski wybrał w konkursie Bartosza Zaczykiewicza, który pokieruje zespołem od września. Za jeden z sukcesów M. Grudzińska uważa zmiany, które zaszły w formule Kaliskich Spotkań Teatralnych. - Jeśli chodzi o KST, to w 2014 r. festiwal miał 1542 widzów, a w 2017 r. - 2167. Wpływy się różnią znacznie, w 2014 r.wyniosfy 82 tys. zł, a w 2017 - 72 tys. zł, ale to wynika z tego, że trzy lata temu zmieniliśmy zupełnie politykę cenową obniżając ceny biletów niemalże o 50%, i to było wiadome, że wpływy się zmniejszą. Chodziło o to, żeby Festiwal stał się dostępny dla każdej grupy widzów, żeby nie był dla wybranych, dla elity, dla tych, którzy są najbardziej zasobni, ale żeby był dla każdego, kto chce przyjść do teatru, i to chyba się udało. Tak jak odczarować teatr. Miałam nadzieję, że stanie się to miejsce spotkań, do którego można wpaść w każdej chwili, niekoniecznie w garniturze, i to chyba też się udało - powiedziała podczas konferencji prasowej M. Grudzińska.
Już dziś wiadomo, że z kaliską sceną pożegna się także utalentowana i doceniana przez widzów aktorka Natasza Aleksandrowitch, która odchodzi do Sosnowca, oraz Kalina Michocka, kierowniczka operacyjna.
