Artykuły

Bielsko-Biała. Premiera na jubileusz w Banialuce

W tym sezonie jeden z najlepszych teatrów dla publiczności dziecięcej w naszym regionie, czyli bielski Teatr Lalek "Banialuka", świętuje 70-lecie istnienia. Jubileusz będzie obchodzić w piątek. Z tej okazji widzowie zobaczą familijny spektakl "Buratino" w reżyserii Mariána Pecki, wybitnego słowackiego reżysera.

Banialuka. Imię to należało do tytułowej bohaterki wierszowanej opowiastki Hieronima Morsztyna pod tytułem "Historia ucieszna o królewnie Banialuce". Pomysł, aby tak nazwać również teatr dla dzieci, padł ze strony Jerzego Zitzmana, jednego ze współzałożycieli bielskiego teatru lalek 70 lat temu - w 1947 r.

300. premiera na jubileusz

Wtedy to dwaj młodzi zapaleńcy, miłośnicy sztuk plastycznych i lalek, czyli wymieniony już Jerzy Zitzman i Zenobiusz Zwolski, postanowili założyć w Bielsku Teatr Kukiełek Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci "Banialuka".

Od tamtego czasu w Banialuce zrealizowano łącznie aż 299 przedstawień dla dzieci, młodzieży i dorosłych! Pracowali przy nich sławni artyści różnych profesji, od reżyserii, przez scenografię, po muzykę, m.in. François Lazaro, Petr Nosalek, Zofia de Ines, Jerzy Nowosielski, Tadeusz Kantor czy nawet Krzysztof Penderecki i Wojciech Kilar!

- Chcemy mówić do naszych widzów - i małych, i dużych - o ważnych sprawach w atrakcyjnej formie, która przystaje do współczesnych czasów. I takim językiem, który trafia do każdego. Dlatego Banialuka jest teatrem ciągle poszukującym. Mamy również ambicję, by być teatrem artystycznym, twórczym, ponieważ to w naszej działalności jest najważniejsze - informuje Lucyna Kozień, która włada bielską sceną od 2003 r., będąc jej dyrektorką naczelną i artystyczną.

Najnowsze, 300. przedstawienie zostało przygotowane specjalnie z myślą o jubileuszu teatru. Zrealizowane z rozmachem widowisko "Buratino" opowiada o teatrze i jest ukłonem w stronę widzów oraz wszystkich osób, które przez siedem dekad tworzyły bielską scenę lalkową. Reżyserem jest Słowak Marian Pecko, który od kilkunastu lat współpracuje z Banialuką i jest jednym z najoryginalniejszych inscenizatorów w zakresie teatru lalkowego; posiada własny styl i za każdym razem tworzy barwne, przesycone humorem, ale i ironią spektakle, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

Podróż do świata teatru lalek

Zrealizowany z rozmachem spektakl "Buratino" na motywach "Złotego kluczyka" Aleksego Tołstoja przeniesie wszystkich do bajkowej krainy, w której rzeczywistość przeplata się ze światem postaci z teatru lalek. Buratino został stworzony na wzór Pinokia Carla Collodiego i tak jak jego pierwowzór jest drewnianą lalką wyrzeźbioną z kawałka zaczarowanego polana. Naiwny, ale krnąbrny bohater przez swoją niefrasobliwość wpada w kolejne tarapaty i przeżywa zabawne, ale i pełne grozy przygody. Szczęśliwie zdobyte doświadczenia pozwalają mu zrozumieć, gdzie kryją się prawdziwe skarby i komu warto uwierzyć i zaufać.

"Buratino" w bielskiej inscenizacji to nie tylko perypetie sympatycznego bohatera, ale także opowieść o teatrze. Dlatego też reżyserowi kojarzy się również z innym teatralnym bohaterem. - Ten Buratino to taki Cyrano de Bergerac teatru lalkowego - mówi Marián Pecko (Cyrano to słynny bohater popularnej sztuki wystawianej w teatrach dramatycznych). - To spektakl o lalkach, które powinny być w każdym przedstawieniu w teatrze lalkowym. Mówi o tym, o czym one marzą, co im się podoba lub nie, jak poszukują swojej niezależności. Ich twórcą jest Karabasz Barabasz, od którego uciekają - dodaje reżyser tajemniczo, by nie zdradzić za wiele.

W "Buratino" o teatrze w teatrze opowiada 10-osobowy zespół aktorski przy użyciu całego arsenału środków teatralnych. Twórcy lalek i dekoracji, Eva Farkašová i Pavol Andraško, aby podkreślić teatralny aspekt opowieści, dosłownie zbudowali teatr w teatrze. W widowisku aktorzy wykorzystują ponad 30 różnego rodzaju lalek. To marionetki, pacynki, jawajki, lalki zmechanizowane i trikowe. Smaku całości dodają liczne songi napisane specjalnie do spektaklu Banialuki oraz sceny grane przez aktorów w żywym planie.

- Posługiwaliśmy się tekstem Tołstoja, który jest bardziej rozbuchany, ma więcej tropów i odniesień - tłumaczy Pecko, który rozpoczął współpracę z Banialuką od zrealizowania "Mr Scrooge'a" w 2001 r. Sam prowadzi teatr (lalek i nie tylko) "Na rozdrożu" na Słowacji, który ma nawet więcej propozycji dla dorosłych niż dla dzieci i jest jedną z najoryginalniejszych scen w tym kraju.

Premiera "Buratina" w piątek 22 września o godz. 17. Miejsc brak, ale kolejny pokaz zaplanowano na niedzielę 24 września o godz. 11. Bilety: 20 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji