Artykuły

Zęby mnie bolą gdy słyszę proszę panią

Z Elżbietą Lenkiewicz, która przez 35 lat pełniła funkcję kierownika literackiego w teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie, a obecnie opiekuje się cyklem "Teatr Przy Stoliku", rozmawia Marta Wiśniewska

Pani Elżbieto, dlaczego teatr możemy nazywać świątynią języka polskiego?

- Teatr z samego założenia kultywuje sztukę słowa i tego od teatru oczekuje widz. Niechętnie, co obserwuję od dawna, akceptuje wulgaryzmy czy nadmierną kolokwializację języka, chociaż w uzasadnionych przypadkach, na przykład zgodności wypowiedzi bohaterów ze środowiskiem, z którego się wywodzą, jest to wręcz nieodzowne. Ja to rozumiem i wyrażam zgodę, ale też mam świadomość, że widz oczekuje, iż nawet postać z tzw. marginesu powinna ze sceny mówić polszczyzną piękną i poprawną. Trudno z tym dyskutować, albowiem teatr kojarzy się odbiorcy ze słowem wysublimowanym i tak już pozostanie.

Jak kwestie dbałości o poprawność i czystość języka wyglądały w teatrze w przeszłości?

- Jak pokazuje historia teatru, czystość języka, jego podniosły ton, cyzelowana fraza i wydobywana przez aktorów właściwa akcentacja oraz sens w dobrze podanych puentach, w tym międzywyrazowych, przypisane są szlachetnej dramaturgii teatru greckiego. W teatrze rzymskim, czyli w kulturze hellenistycznej, dopuszczano do głosu mowę ulicy, zwłaszcza w komediach. Z kolei Szekspir, znakomicie indywidualizując język środowisk swoich bohaterów, inaczej wyposażał w słowa frazy Makbeta, Króla Leara czy Ryszarda III, a inaczej Podszewkę i jego plebejskich towarzyszy ze "Snu nocy letniej" - w zwroty kolokwialne, co rozumiał znakomity translator Barańczak, ale już niekoniecznie nieomal kanoniczny Paszkowski czy Ulrich, obaj dbający o językową poprawność. Teatr się rozwija, dogania swój czas i musi uwzględniać zmieniający się język. Nie powinien jednak epatować mową ulicy. To droga do samozagłady sztuki słowa w przybytku zwanym "świątynią".

Jakie są najczęstsze błędy, które w posługiwaniu się językiem polskim popełniają młodzi ludzie, którzy pragną w przyszłości zostać aktorami?

- W ogóle nie przywiązują wagi do czystości i poprawności języka, a zwłaszcza mówienia pełnymi zdaniami. Posługują się skrótowcami, co jest oczywiście nieszczęśliwą konsekwencją nieustannego korzystania z internetu. Te wszystkie niepotrzebnie skracane wyrazy typu: "spoko", "w porzo", "nara"... Czy doprawdy aż tak dużo czasu zajmuje wypowiedzenie słów: "na razie", "spokojnie"? Tego typu zwroty wchodzą w obieg i stają się modne, a posługiwanie się skrótami powoduje, że nie słyszy się końcówek wyrazów. Młodzi ludzie nie przykładają także wagi do odpowiedniego akcentowania wyrazów. Zęby mnie bolą, gdy słyszę: matemaTYka zamiast mateMAtyka, informaTYka zamiast inforMAtyka. Bardzo łatwo przyswajają też anglicyzmy, nie zdając sobie sprawy, że język polski jest bardzo bogaty i przekalkowane "dokładnie" można zastąpić słowami: no właśnie, oczywiście, właśnie tak. Przykłady, niestety można mnożyć.

Dobra dykcja, o czym wspomniała pani na początku rozmowy, jest nieodzownym atrybutem każdego aktora. Proszę powiedzieć, w jaki sposób się jej nauczyć?

- Dobrą dykcję można wypracować żmudnymi ćwiczeniami. Tego uczą się studenci szkół aktorskich, ale też osoby działające w przestrzeni publicznej, doskonalące swój aparat mowy w cyklu praktycznych warsztatów. Jednakże ćwiczenia ćwiczeniami, a praktyka szybko je weryfikuje. Aktor znakomicie zdający egzamin z dykcji, na scenie musi tak wypowiadać kwestie, aby był słyszalny w jedenastym rzędzie. Nie mówiąc już o drugim balkonie. To jest dopiero prawdziwy sprawdzian jego dobrej wymowy! Niestety, niechlujstwo dykcyjne rozlewające się z dzisiejszych teatralnych scen to smutny skutek uwikłania młodego pokolenia w bylejakość serialowych produkcji.

Rola i status nauczycieli są obecnie takie same jak dawniej? Czy może relacja uczeń- nauczyciel nabrała innego wymiaru?

- Muszę przyznać, że ze smutkiem obserwuję powszechne zjawisko zaniku autorytetu nauczyciela pedagoga na wszystkich szczeblach kształcenia. Z jednej strony znam moje młodsze koleżanki polonistki, które rozbudzają zainteresowania młodych szeroko pojętą kulturą humanistyczną, co oni zresztą od razu doceniają. Z drugiej jednak słyszę, jak inne do uczniów czy studentów zwracają się tak tragiczną polszczyzną, w której występują zwroty typu: "proszę panią", "wyłanczam", "znaczy się", iż trudno się dziwić, że taka osoba traci autorytet. Też bym jej nie zaufała, ale poradziłabym obcowanie z dobrą literaturą. Ona, poza wszystkim, oswaja z pięknem i bogactwem języka.

*

TRWA NASZA KAMPANIA "LUBIĘ POLSKI".

Prowadzają "Gazeta Olsztyńska" i Fundacja Instytut Badań i Edukacji Społecznej.

Ogłosiliśmy konkurs na napisanie tekstu liczącego tysiąc znaków. Żaden wyraz, z wyjątkiem spójników i przyimków, nie może się w nim powtarzać. Nadesłane prace można przeczytać na naszym fanpage'u "Lubię polski": www.facebook.com/polskijestok. Do udziału w naszej zabawie zapraszamy nie tylko uczniów. Najlepsze teksty zostaną opublikowane w drukowanym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej" i "Dziennika Elbląskiego". 0 czym pisać? Oczywiście o języku i literaturze. Na przykład o tym, czy sms może zastąpić rozmowę? Albo czy lubimy komunikować się skrótami: ASAP, YOLO, IMO, BTW? Jak języki obce wpływają na polszczyznę, a jak zmienia ją Facebook, Twitter, Snapchat? Piszmy, jak poszerzać zasób słów. Piszmy o ulubionych lekturach, o inspirujących bohaterach literackich, o tym, czy lekcje polskiego są nam potrzebne. Piszmy o tym, co nas w języku złości, co porusza, co inspiruje.

Na teksty czekamy w siedzibie redakcji przy ul. Partyzantów 28 w Olsztynie. Zgłaszać się można indywidualnie lub za pośrednictwem swoich szkół albo przesyłać teksty drogą elektroniczną na adres: fundacja@fundacja-ibies.org.

*

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Centrum Kultury

Ojczysty

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji