Kraków. "Norma" sopranistek dzisiaj w Operze
Tej partii podejmują się tylko wybitne śpiewaczki. Nie bez przyczyny w końcu "Normę" nazywa się mordercą sopranów... Na deskach Opery Krakowskiej z tą rolą zmierzą się Katarzyna Oleś-Blacha oraz Karina Skrzeszewska. "Norma" w reżyserii Laco Adamika, pierwsza w tym sezonie premiera Opery Krakowskiej, dziś wieczorem.
Opera Krakowska rozpoczyna jesień tytułem trudnym. Choć praca nad "Normą" zajęła Vincenzo Belliniemu zaledwie trzy miesiące, jego historia jest uważana za jedną z najtrudniejszych oper dramatycznych w historii. O poziomie jej trudności mówi anegdota przywoływana przez Piotra Kamińskiego w kompendium "Tysiąc i jedna Opera". Gdy pewien wydawca poprosił Bizeta, by przeinstrumentował operę "wedle nowoczesnego smaku", autor "Carmen" odesłał partyturę, stwierdzając, że to rzecz niemożliwa, a zresztą zbyteczna. - Dzieło Belliniego to sztandarowa pozycja opery jako gatunku, a "Cavatina" śpiewana przez tytułową bohaterkę w pierwszym akcie "Casta Diva" to najsłynniejsza aria włoska. Tytułowa rola jest jedną z najtrudniejszych partii sopranowych w operowym repertuarze, przez co zyskała miano "mordercy sopranów". Sięgają po nią tylko najlepsze głosy - mówi Ewa Bąkowska z OK. Do historii przeszły wykonania min. Marii Callas i Marii Malibran.
Reżyserii "Normy" podjął się Laco Adamik. - Nasz spektakl będzie wierny oryginałowi. Moim celem jest dojście do teatralnej prawdy w operze klasycznej, której trudność polega na prawidłowym odczytaniu, analizie i realizacji dzieła. Wyzwaniem jest to, by nie powielać operowych schematów. Szukamy sposobu, by z tej historycznej opery, która została napisana na początku XTX wieku, zrobić współczesny w wymowie spektakl. Ważne będą tu emocje - w operze Belliniego namiętności są bardzo silne, w przeciwieństwie do ludzkiego serca, które nie wytrzymuje i pęka - mówi.
Partię tytułową zaśpiewa najwybitniejsza krakowska sopranistka Katarzyna Oleś-Blacha, a w drugiej obsadzie Karina Skrzeszewska.
-> Premiera "Normy" dzisiaj o godz. 18.30 w OK. (Lubicz 48). Kolejne spektakle 28, 29 i 31 października. Bilety od 28 do 120 zł na stronie opera.krakow.pl