Kraków. Tłumy na otwarciu wystawy "Wyspiański" w Muzeum Narodowym
Tłumy miłośników sztuki przyszły w poniedziałkowy wieczór na wernisaż wystawy "Wyspiański", zorganizowanej w Muzeum Narodowym w Krakowie (MNK) w 110. rocznicę śmierci artysty. Ekspozycja obejmuje blisko 500 obiektów - portretów, rysunków i projektów witraży.
- To najobszerniejsza wystawa monograficzna Wyspiańskiego w historii polskiego muzealnictwa - podkreślił dyrektor MNK Andrzej Betlej.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin powiedział, że twórczość Wyspiańskiego jest "na wskroś przesiąknięta polskością, a jednocześnie tak - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - rewolucyjna".
Przyznał, że z ogromną niecierpliwością czekał na otwarcie ekspozycji. - To kolejny niezwykle mocny krakowski akord w obchodach setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, zrealizowany w ramach programu "Niepodległa", po znakomicie przyjętej i wciąż trwającej wystawie "#dziedzictwo+" - powiedział wiceminister kultury.
Na czynnej do 20 stycznia wystawie "Wyspiański" prezentowane są pastelowe portrety rodzinne i autoportrety, rysunki, projekty witraży. Atrakcją, na którą organizatorzy zwracają uwagę, jest prezentowany po raz pierwszy, odtworzony z użyciem szkieł podobnych do wykorzystanych oryginalnie, witraż "Apollo. System Kopernika". Rekonstrukcji zniszczonego podczas II wojny światowej i odbudowanego w latach 70. dzieła podjęła się Pracownia i Muzeum Witrażu w Krakowie.