Artykuły

Wrocław. Zakład Krawiecki. Reaktywacja

Teatr Zakład Krawiecki wystawia prapremierowe "Stosunki damsko-męskie" na zdjęciu], a jeszcze niedawno zapowiadało się, że niezależna grupa teatralna przestanie działać.

Dramat Szymona Bogacza opowiada o dwóch parach znajomych. Obie zmagają się z życiowymi problemami: bezpłodnością i impotencją. Małżeństwa ma uratować tajemnicza psychoterapeutka, która wszelkie słabości leczy przy użyciu seksu. Jednym to pomaga, u innych wywołuje traumatyczne wspomnienia i pogłębia przypadłości.

Szymon Turkiewicz, szef Zakładu Krawieckiego i reżyser przedstawienia: - Wydarzenia sceniczne opieram na psychologicznych relacjach między bohaterami i seks jest w nich bardzo istotnym elementem. Dla wielu współczesnych par ten rodzaj psychodramy może pokazać ich relacje.

Turkiewicz zamówił tekst sztuki u wrocławianina Szymona Bogacza. Zaraz potem jak aktorzy zaczęli próby do "Stosunków damsko-męskich", inny dramat tego autora - "Wariacje międzyludzkie" - został nagrodzony w prestiżowym konkursie zorganizowanym przez Stary Teatr w Krakowie i miesięcznik "Dialog".

Nowym przestawieniem Zakład Krawiecki otwiera szósty sezon działalności. Ale jeszcze dwa miesiące temu młodzi artyści rozsyłali dramatyczne komunikaty o prawdopodobnym rozwiązaniu teatru. Powodem był brak pieniędzy. Wprawdzie Zakład starał się o dotację od władz miasta, jednak żaden z jego projektów nie zyskał wsparcia.

Turkiewicz: - Ostatni rok był najlepszy w historii teatru - pięć premier, nagrody w konkursach, zaproszenia na festiwale w Berlinie i we Włoszech. Jacek Głomb, dyrektor teatru w Legnicy, zatrudnił u siebie czwórkę naszych aktorów. To oznaczało, że Zakład jest świetnym miejscem, gdzie studenci szkoły teatralnej mogą pogłębiać zdobywany w szkole warsztat. Kilka osób odeszło, ale przyszli nowi aktorzy, studenci PWST. Zresztą, część dawnych aktorów gra dalej. Ale to dla władz miasta nie miało znaczenia.

Wprawdzie Zakład Krawiecki zaangażował osobę, która miała szukać innych źródeł finansowania, ale nie przyniosło to efektów. - Szalenie trudno znaleźć sponsora, który wyłoży sześć tysięcy na spektakl teatru niezależnego - przekonuje Turkiewicz. Na wystawienie "Stosunków" wydali oszczędności z ubiegłorocznych występów gościnnych oraz pieniądze prywatne. - Magda Engelmajer pierwszy raz od czterech lat wystąpi na scenie we własnych ubraniach - dodaje reżyser spektaklu.

Poza Magdą Engelmajer w nowym przedstawieniu występują: Kalina Hlimi-Pawlukiewicz, Ernest Nita oraz Robert Gulaczyk.

Zakład ma także nowego sąsiada w Browarze Mieszczańskim. Od piątku z "Trupim synodem" w jednej z sal występuje Grupa Artystyczna Ad Spectatores, która musiała wyprowadzić się z wieży ciśnień. - Browar przez to zyska, a my nie boimy się konkurencji, bo Ad Spectatores uprawia zupełnie inny teatr. Mamy już swoich widzów - mówi szef Zakładu Krawieckiego.

"Stosunki damsko-męskie" w sobotę o godz. 20 w Browarze Mieszczańskim (ul. Hubska 44). Bilety kosztują 12 i 15 zł

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji