Kielce. Sala teatralna z widownią zamiast gimnastycznej
Milowy krok w kierunku remontu Wojewódzkiego Domu Kultury. Urzędnicy z kieleckiego urzędu miasta wydali dla tej inwestycji warunki zabudowy.
- Otrzymaliśmy wytyczne dotyczące wysokości budynku, wymiarów placu czy odległości od ulicy. Wydana decyzja pozwala nam ogłosić przetarg na koncepcję oraz projekt budowlany - mówi Jarosław Machnicki, dyrektor WDK.
A chodzi o gruntowny remont sali gimnastycznej, która zostanie przekształcona w salę teatralną z widownią na 300 osób, a przy nich znajdą się garderoby.
- Jej wymiary zostaną niezmienione, nie będziemy nic dobudowywać. Natomiast chcemy, by od strony alei Legionów foyer było przeszklone - dodaje Machnicki.
Wszystko wskazuje na to, że przetarg na koncepcję i projekt budowlany zostanie na początku stycznia przyszłego roku.
- Sądzę, że dokumentacja będzie kosztować około 300 tys. zł. Na styczniowej sesji sejmik zdecyduje, czy przekazać te pieniądze, a jeśli to zrobi, to cała procedura będzie mogła się zacząć - mówi Jacek Kowalczyk, dyrektor Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.
Następnym krokiem będzie złożenie wniosku o unijne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Sądzę, że konkurs zostanie ogłoszony na początku drugiego kwartału. Projekt nie może być warty więcej niż 5 mln zł. Po prostu z RPO nie dostanie więcej pieniędzy - wyjaśnia Kowalczyk.
Działania urzędników zmierzają do tego, by w lipcu 2019 roku do wyremontowanego WDK na dwa lata przeprowadził się Teatr im. Stefana Żeromskiego i tam wystawiał przedstawienia. Wtedy właśnie planowany jest początek przebudowy kamienicy przy ul. Sienkiewicza.
- Teatr zgłosi nam swoje potrzeby, a my niektóre z nich na pewno uwzględnimy. Dzięki temu zyskamy na przyszłość kameralną salę teatralną, ale z profesjonalnym oprzyrządowaniem. To pozwoli utworzyć tam na przykład amatorski teatr i komercyjnie ją wynajmować - uważa Jarosław Machnicki, dyrektor WDK.
- Dla województwa to bezapelacyjnie strategiczny projekt. Takich obiektów mniejszych, ale z dobrym wyposażeniem brakuje - dodaje Jacek Kowalczyk.
