Artykuły

Samotność w krainie rozpadu

Przez trzy dni: 16, 17 i 18 czerwca ciechanowianie mieli okazję obejrzeć "Pragmatystów", pierwszą opublikowaną sztukę Witkacego. Dramat trudny, a równocześnie poruszający problemy tak bliskie współczesnemu człowiekowi - samotność, kryzys wiary i uczucie iż wszystko ulega rozpadowi.

Teatr Exodus powstał osiem lat temu i od tego czasu raz do roku wystawia kolejny z dramatów Witkacego. Grupą, która ma swoją siedzibę w Centrum Kultury i Sztuki kieruje Katarzyna Dąbrowska. - "Pragmatyści" to jeden z najbardziej tajemniczych dramatów Witkacego. Tę swoistą "wariację na temat problemu istnienia" odczytaliśmy przez pryzmat rozpadu. Nie było to łatwe wyzwanie. Premierę poprzedziły wielomiesięczne próby. Jestem pełna podziwu dla moich aktorów. Wykazali się dużą odwagą sceniczną. Myślę, że to, co pokazaliśmy bije po oczach i daje do myślenia. Graliśmy dzień po dniu. W ciągu trzech wieczorów obejrzało nas 210 osób. Jednorazowo mogliśmy pomieścić 70 widzów. Za każdym razem na naszej widowni zasiadał komplet publiczności - mówi reżyser Katarzyna Dąbrowska.

"Pragmatyści" nie są dramatem łatwym w odbiorze. Exodus ma już jednak wyrobioną publiczność. Część widzów już po raz ósmy dzięki ciechanowskim aktorom zetknęła się z twórczością Witkacego. Sztuka przenosi nas w świat "wyzbyty z wszelkiej wiary metafizycznej". Tak pisano o niej niespełna 90 lat temu na łamach poznańskiego "Zdroju". Czyż dzisiejszy świat właśnie taki nie jest? Liczy się konkret, suche fakty, a wiara w Boga lub cokolwiek metafizycznego zostaje w najlepszym wypadku zepchnięta do sfery prywatnej... Postaci dramatu są zamknięte na swoistej granicy świata żywych i umarłych. Nuda, rozpacz, zmęczenie, bezsilność, a w końcu poczucie rozpadu wszystkiego, co wcześniej znali czy czego doświadczyli... Na dodatek wyraźne poczucie samotności "wśród podruzgotanych światów". Wprawdzie toczą ze sobą rozmowy, ale nie czują wspólnoty z interlokutorami. Czy czasami nie mamy tego samego problemu? Niekończące się wieczorne pseudorozmowy za pośrednictwem SMS-ów albo dialogi na Gadu-Gadu, które pozwalają nam komunikować się z innymi, ale nie likwidują samotności... "Pragmatyści" to w dużej mierze sztuka właśnie o nas - ludziach XXI wieku, którzy pędzą przed siebie często nie wiedząc dokąd... Mówimy, ale już nie słuchamy... W mało co jesteśmy w stanie uwierzyć... Mamy wokół siebie mnóstwo osób, ale czujemy się samotni... Na dodatek widzimy upadek - dotychczasowych wartości, relacji międzyludzkich, a czasem może nawet samych siebie...

Aktorzy "Exodusa" włożyli wręcz tytaniczną pracę w przeniesienie widzów do tej krainy rozpadu. Kolejny raz zobaczyliśmy doświadczone aktorki - Annę Goszczyńską, Bożenę Zagórską-Arumińską i Mariolę Szczygielską, które śmiało mogłyby już chyba próbować swych sił na scenach zawodowych teatrów. Wyraźnie widać sceniczny rozwój Konrada Gortada. Po dwóch latach w świetnym stylu powróciła do zespołu Agata Zakrzewska, która w roli Kobietona zrobiła na widzach wręcz niesamowite wrażenie. Bardzo dobrze spisały się też debiutantki: Monika Gierczak, Sylwia Rybacka, Olga Nawrocka i Karolina Klepańska.

Po spektaklu gratulacjom reżyserowi i aktorom nie było końca. Wśród publiczności był m.in. prezydent Waldemar Wardziński, który docenia rolę Teatru Exodus na ciechanowskiej scenie kulturalnej dofinansowując kolejne przedstawienia.

Opuszczając mury CKiSZ widzowie zastanawiali się, czym za rok zaskoczy swą publiczność Teatr Exodus. Dotychczasowe doświadczenia z Katarzyną Dąbrowską i jej zespołem pozwalają przypuszczać, że warto czekać z niecierpliwością na kolejną premierę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji