Artykuły

Warszawa. Premiera spektaklu "Trans-Atlantyk" w Teatrze Ateneum

Spektakl na podstawie powieści "Trans-Atlantyk" Witolda Gombrowicza w reżyserii Artura Tyszkiewicza wystawi na swojej scenie Teatr Ateneum w Warszawie. Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę.

Jak powiedział PAP reżyser spektaklu Artur Tyszkiewicz, dzieło Gombrowicza po przeszło 50 latach od momentu wydania wciąż nie traci na aktualności.

- Na przestrzeni stuleci sedno człowieka tak naprawdę nie zmienia się. Rządzą nami wciąż te same namiętności, mamy te same przywary. Zmieniają się jedynie zewnętrzne gadżety otaczające ludzi. Obecnie w przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się symbole narodowe. Bycie patriotą zaczyna być istotne, a tak naprawdę nikt do końca nie wie, co to oznacza. Gombrowicz opisuje dwie zasadnicze tradycje pojmowania patriotyzmu, tzn. patriotyzm romantyczny, który wymagał tego, żeby zginąć za ojczyznę, i pozytywistyczny, wedle którego patriotą jest ten, kto solidnie pracuje i w sposób ekonomiczny wspiera ojczyznę - wyjaśnił.

Według Tyszkiewicza, "Trans-Atlantyk" jest "nieustanną próbą ucieczki od przynależności narodowej i odnalezienia własnej autonomii". - Chciałbym, aby widzowie zadali sobie pytanie, czy da się uciec od polskości i tego, co kształtuje nas od dzieciństwa, czyli wychowania i szkoły. Czy jesteśmy w stanie odnaleźć siebie, będąc już dorosłymi? To jest tożsame z tym, co Gombrowicz pisał w swoich pamiętnikach. Wiele osób interpretowało jego postawę jako skrajny egoizm, natomiast moim zdaniem on stawiał siebie w centrum swojego wszechświata - stwierdził.

Jak dodał, istotną częścią przedstawienia jest warstwa językowa. -

Gombrowicz stwarza na swój użytek pewnego rodzaju sformułowania, rodzaj opisu rzeczywistości, który jest tożsamy tylko dla niego. To specyficzny, niejednoznaczny język, zbliżony do poezji. W tym utworze twórca jeszcze dodatkowo utrudnia sprawę, ponieważ wszystko stylizuje na staropolskie pamiętniki i przepięknie, w sposób mistrzowski bawi się taką parafrazą staropolszczyzny. To sprawia dodatkową trudność w pracy, ale zapewnia też ogromną satysfakcję z odkrywania tego języka - podkreślił Tyszkiewicz.

Zdaniem Przemysława Bluszcza, który w przedstawieniu wciela się w rolę Gombrowicza, "Trans-Atlantyk" buduje krytyczną postawę wobec życia. "Sądzę, że Gombrowicz poprzez swoje dzieło zadaje Polakom kilka ważnych pytań. Warto się w tej powieści przejrzeć, bo mamy w niej do czynienia z klasyczną tragifarsą. Tragiczne wydarzenia przeplatają się z komicznymi, tak samo jak w życiu. Warto także przejrzeć się w tym spektaklu, bo oprócz tego, że pośmiejemy się z samych siebie, mamy też szansę wyciągnąć parę mądrych wniosków - powiedział PAP.

W przedstawieniu występują: Przemysław Bluszcz, Tomasz Schuchardt, Artur Barciś, Rafał Fudalej, Tadeusz Borowski, Bartłomiej Nowosielski, Dariusz Wnuk, Artur Janusiak, Krzysztof Dracz, Krzysztof Gosztyła, Mateusz Łapka, Wojciech Michalak, Julia Konarska i Katarzyna Ucherska.

Spektakl został przygotowany z okazji 90-lecia Teatru Ateneum pod honorowym patronatem Ambasady Republiki Argentyny w Polsce. Kolejne przedstawienia odbędą się 18, 20, 21, 22 i 23 lutego.

Artur Tyszkiewicz (ur. 1973 r.) jest reżyserem teatralnym, dubbingowym oraz twórcą słuchowisk teatralnych. W 1996 r. ukończył Wydział Reżyserii warszawskiej Akademii Teatralnej. Podczas studiów był asystentem reżyserów Erwina Axera i Macieja Englerta. Od 2011 r. do 2016 r. pełnił funkcję dyrektora artystycznego Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Tyszkiewicz wyreżyserował m.in. "Krawca" Sławomira Mrożka, "Balkon" Jeana Geneta, "Balladynę" Juliusza Słowackiego i "Sprzedawców gumek" Hanocha Levina, "Sen nocy letniej" Williama Szekspira oraz "Mistrza i Małgorzatę" Michaiła Bułhakowa. Reżyser jest laureatem wielu nagród, wśród nich m.in. Nagrody Kulturalnej Województwa Lubelskiego (2014).

"Trans-Atlantyk" to powieść Witolda Gombrowicza, wydana w 1953 r. w Paryżu nakładem Instytutu Literackiego. W Polsce opublikowała ją w 1957 r. Spółdzielnia Wydawnicza Czytelnik. Książka ma charakter wspomnień z wczesnych lat emigracji. Za kanwę powieści posłużył Gombrowiczowi początek jego pobytu na emigracji w Argentynie w 1939 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji