Artykuły

Białystok. "Wakacjuszka" w Dramatycznym

Emilia Krakowska, znana białostockiej publiczności teatralnej z wystawianego w Dramatycznym "Klanu wdów", wystąpi teraz w spektaklu jednego aktora pod tytułem "Wakacjuszka".

Sztuka miała premierę 20 września 2003 roku, reżyserem jest Janusz Dymek. W Białymstoku "Wakacjuszkę" można będzie zobaczyć od środy 10 do soboty 13 maja o godz. 20.30.

"Wakacjuszka" to komedia teatralna na podstawie bestsellerowej powieści polonijnej pisarki Zofii Mierzyńskiej w reżyserii Janusza Dymka, a w wykonaniu Emilii Krakowskiej. To historia kobiety, która wyjeżdża Ameryki, by szybko zarobić trochę pieniędzy i wrócić do kraju.

Amerykańska rzeczywistość okazuje się nieco bardziej skomplikowana, pieniądze nie rosną na drzewach. Aby je zdobyć Aniela musi wykazać się nie lada sprytem. Koniec końców okazuje się to być wyprawa tyleż samo kształcąca, co kosztowna...

Fragment recenzji spektaklu: "Aniela (w tej roli Emilia Krakowska) zostawiła w Polsce męża i dwoje dzieci. Przemierzyła ocean w trosce o losy swojej rodziny. Żeby żyło się im lżej i dostatniej, wysyłała co miesiąc ciężko zarobione dolary. Miała wyjechać tylko "na chwilę". Została kilkanaście lat. W tym czasie rozwiodła się, pochowała dwóch mężów i wdała w ryzykowny finansowo romans. Jej historia przeplata się z opowieściami o sytuacji innych emigrantów z Polski. Wyłaniający się z tego obraz nie jest optymistyczny - nie ma w nas za grosz życzliwości, ani chęci pomocy. Nastawieni na zysk, ciągle w pretensjach, nie możemy znieść myśli, że komuś wiedzie się lepiej.

Mimo tych ponurych wniosków, samo przedstawienie nie pozbawione jest humoru. Lekka forma, celne obserwacje, zabawny tekst i barwna postać głównej bohaterki równoważą gorycz, dając w rezultacie sympatyczną komedię obyczajową, która nie ma ambicji naprawy świata, a jedynie chce pokazać jego śmieszności. Aniela to postać skupiająca w sobie niemal wszystkie nasze narodowe wady. To pruderyjna, pazerna, zacietrzewiona i skłócona ze wszystkimi zazdrośnica. Jednak w tej całej swojej niedoskonałości jest bardzo zabawna.

Aniela w interpretacji Krakowskiej to silna osoba, która za wszelką cenę dopnie swego, a nawet, jeśli po drodze spotka ją rozczarowanie, potrafi szybko znaleźć wyjście z sytuacji. Jest prostą kobietą, całkowicie pozbawioną dobrego smaku. Budzi jednak naszą sympatię - pod grubą skorupą kryje się bowiem istota marząca o prawdziwej miłości, samotna i wyobcowana.

Ten spektakl (...) ma swój urok. Opowieść toczy się wartko, nastrój ulega ciągłym zmianom. Aktorka panuje nad sytuacją sceniczną i za pomocą prostych środków wydobywa komizm swojej postaci. Gra oszczędnie, czasami tylko "puszczając oko" do publiczności. Nie popada w skrajności, nie sili się na śmieszność ani dramatyczne gesty. Nie są to wprawdzie aktorskie wyżyny, ale i sam spektakl nie daje takich możliwości. Tu co najwyżej można być rzetelnym. I taką właśnie rzetelność możemy oglądać." (Dorota Mrówka, "Gazeta Wyborcza)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji