Artykuły

Warszawa. Carmen jak Don Juan w spódnicy

W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w czwartek odbędzie się benefis wielkiej śpiewaczki Krystyny Szostek-Radkowej, czołowego polskiego mezzosopranu.

- To dla mnie najpiękniejszy widok na świecie - mówi Krystyna Szostek-Radkowa. Z okna mieszkania widzi plac Teatralny i fasadę Teatru Wielkiego. Występowała w nim przez ponad 40 lat.

- Miałam blisko do pracy, którą kochałam. Żyłam muzyką i dla muzyki - przyznaje 85-letnia Krystyna Szostek-Radkowa. Ostatnią jej rolą była Niania w "Onieginie" Piotra Czajkowskiego, którą śpiewała jako 80-latka. Na scenie spędziła 63 lata. Nie na jednej, ale na wielu - w kraju i za granicą, w Europie i obu Amerykach. Macierzystą sceną była Opera Śląska w Bytomiu, gdzie debiutowała w roli Jadwigi w "Strasznym dworze" Stanisława Moniuszki, będąc jeszcze studentką Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach. W tamtych czasach Opera Bytomska była czołową sceną w Polsce. Ale nie tylko dlatego tam trafiła -jest Ślązaczką, o czym mówi z dumą, a jej ojciec, Józef Szostek, był śpiewakiem. Od dziecka śpiewała, usta jej się nie zamykały, było wiadomo, że pójdzie w ślady ojca Ale że zajdzie aż do Warszawy, a potem jeszcze dalej, nikomu w domu się nie śniło.

Jeszcze na studiach wystąpiła w oratorium Haendla "Juda Machabeusz" u boku sław: Stefanii Woytowicz i Bogdana Paprockiego. Szostek-Radkowa śpiewa długą i trudną frazę, bierze oddech. Woytowicz: "To tak was uczą? Oddech tu się bierze?". - Wróciłam do domu i ćwiczyłam godzinami - wspomina Szostek-Radkowa. Na próbie generalnej Woytowicz usłyszała różnicę. "Będą z pani ludzie" - podsumowała. Szostek-Radkowa: - Ja się jej nie przestraszyłam, tylko chciałam pokazać, że też potrafię. Chciałam sobie udowodnić, że mnie na to stać.

Piękny głos, muzykalność, świetna aparycja i talent aktorski sprawiły, że stalą się atrakcyjna także dla zagranicznych teatrów, czego efektem był jej debiut w Operze Wiedeńskiej w partii księżniczki Eboli w "Don Car-losie" Giuseppe Verdiego, a później 10-letnia współpraca artystyczna z Operą La Monnaie w Brukseli, gdzie kreowała Eboli, Amneris w,Aidzie" i Ortrudę w "Lohengrinie" Richarda Wagnera, a w Paryżu z powodzeniem Ulrykę w Verdiowskim "Balu maskowym". W Operze w Lyonie występowała w "Parsifalu" jako Kundry.

- W "Parsifalu" w Lyonie reżyser wymyślił, że kreujący tytułowego bohatera amerykański tenor Jess Thomas będzie wjeżdżał na scenę na koniu. Jak kocham zwierzęta, tak boję się koni, więc próbowałam zjednać kobyłę kostkami cukru - wspomina Szostek-Radkowa. - Gdy na premierze koń wszedł na scenę i zobaczył mnie w kulisach, zamiast się zatrzymać, przyszedł do mnie. Na szczęście Jess Thomas zdążył zeskoczyć i śpiewał dalej, więc publiczność nie zorientowała się, że coś jest nie tak.

Pytam o ulubione role. Może Azucena z "Trubadura" Verdiego, a może Matka Joanna w "Diabłach z Loudun" Krzysztofa Pendereckiego, którą śpiewała w Berlinie? - Nie mam ulubionych, wszystko mogłabym śpiewać - wyjaśnia. A jednak jest szczególnie ukochana postać: Carmen, marzenie wszystkich mezzosopranów. - Uwielbiałam tę partię, specjalnie nauczyłam się grać na kastanietach, żeby jeszcze bardziej uwodzić w tej roli, a Witold Gruca, świetny tancerz, pokazał mi, jak się poruszać. Napisał o mnie Jerzy Waldorff: "Szostek-Radkowa jako Carmen jest jak Don Juan w spódnicy" - wspomina śpiewaczka.

Podczas jubileuszowego wieczoru honorującego jej wielką karierę usłyszymy m.in. Zespół Śląsk, mezzosopranistki: Annę Lubańską, Elżbietę Wróblewską i Agnieszkę Rehlis (wychowanki), Adama Kruszewskiego, Tadeusza Szlenkiera oraz zespół Mediachoir złożony z artystów Chóru Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Orkiestrę poprowadzi jej dyrektor muzyczny Grzegorz Nowak.

CZWARTEK, 14 marca, godz. 19, Teatr Wielki - Opera Narodowa, bilety: od 25 do 75 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji