Poznań. Roman Maciejewski upamiętniony przy AM
U zbiegu ul. Towarowej i al. Niepodległości stanęło popiersie kompozytora Romana Maciejewskiego. O budowę pomnika zabiegał brat artysty, Zbigniew, reżyser Teatru Polskiego Radia. Niestety, zmarł przed odsłonięciem monumentu.
Na skwerze u zbiegu ul. Towarowej i al. Niepodległości stanęło popiersie kompozytora Romana Maciejewskiego. Na razie pomnik jest jeszcze ogrodzony taśmą, trwają ostatnie prace nad montażem. Data oficjalnego odsłonięcia nie jest jeszcze znana. Prawdopodobnie będzie to koniec kwietnia, kiedy przypada rocznica śmierci Maciejewskiego.
Upamiętnić brata
Roman Maciejewski był kompozytorem, pianistą i dyrygentem, autorem m.in. kilkudziesięciu mazurków na fortepian. Żył w latach 1910-1998, z czego część spędził w Poznaniu.
O budowę pomnika zabiegał brat artysty, a w realizacji pomagało mu Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego. - Kilka lat temu zorganizowaliśmy koncert poświęcony Romanowi Maciejewskiemu. Po tym koncercie skontaktował się z nami brat Romana Wojciech. Chciał jakoś upamiętnić brata - opowiada Ewa Mikołajczak, dyrektor towarzystwa.
Jak tłumaczy, towarzystwo było pośrednikiem między Wojciechem Maciejewskim a instytucjami miejskimi. - Czujemy się związani z poznańskimi kompozytorami, dlatego składaliśmy wszystkie dokumenty, zabiegaliśmy o pozwolenia na budowę - opisuje dyrektor Mikołajczak. Przypomina, że kilka lat temu w Poznaniu powstał skwer im. Romana Maciejewskiego przy Akademii Muzycznej.
Główny ciężar finansowy inicjatywy był po stronie Wojciecha Maciejewskiego. Upamiętnienie brata było dla niego bardzo ważne. - Niestety w roku, kiedy pomnik jest gotowy do odsłonięcia, pan Wojciech zmarł. Prosił do ostatniej chwili, by dopilnować budowy pomnika - wspomina Ewa Mikołajczak. Wojciech Maciejewski zmarł w lutym tego roku. Był reżyserem Teatru Polskiego Radia, a także kierownikiem artystycznym rozgłośni Polskiego Radia w Poznaniu.
