Wizyta w męskiej garderobie
"Gareroba męska" - recital Konrada Imieli w Teatrze Piosenki we Wrocławiu. Pisze Małgorzata Matuszewska w Słowie Polskim Gazecie Wrocławskiej.
Czy zdradzam kobiety, twierdząc, że wizyta w intymnym męskim świecie nas ekscytuje? Tym baraniej jeśli mężczyzna jest aktorem.
W piątkowy wieczór Konrad Imiela zaprosił nas do "Garderoby męskiej" - tak zatytułował swoją płytę. Koncert w Teatrze Piosenki nie rozczarował, więcej - okazał się potwierdzeniem świetnej kondycji nowego dyrektora Capitolu. Imiela był liryczny, refleksyjny, zabawny i ekspresyjny. Mieszał muzyczne style, aż kręciło się w głowie. Pokazał, że jego twórczość różni się od Formacji Chłopięcej Legitymacje, której jest częścią. Rozśmieszył historią bułgarskiej kulturystki ze spoconymi rzęsami, śpiewał jak Tom Waits, tnąc nożyczkami powietrze, sprawił, że wyczuwalny stał się zapach perfum z piosenki Wojciecha Kościelniaka.
Chapeau bas za "Karuzelę z madonnami". Konradowi Imieli towarzyszyli: Magdalena Skrzypek, Małgorzata Kogut, Piotr Dziubek, Adam Skrzypek, Michał Lasota. Szkoda tylko, że podczas koncertu nie można było kupić płyty.
