Artykuły

Decyzja w sprawie dyrektora Janusza Kijowskiego

Janusz Kijowski nie otrzyma automatycznie przedłużonej umowy na prowadzenie Jaracza" w Olsztynie. Zarząd województwa, któremu podlega ta kulturalna instytucja, opowiedział się ostatecznie za przeprowadzeniem konkursu - pisze Tomasz Kurs w Gazecie Wyborczej - Olsztyn.

Umowa Janusza Kijowskie, obecnego dyrektora Teatru im. Jaracza w Olsztynie, obowiązuje do końca sierpnia. Kiedy okazało się, że Kijowski chciał jej przedłużenia bez konkursu, a zarząd województwa wyraził wstępnie zainteresowanie takim rozwiązaniem i poprosił o różne środowiska i urzędy o opinię w tej sprawie, rozgorzał spór.

Konflikt podzielił teatr

Możliwość przedłużenia umowy zaniepokoiła znaczną część pracowników teatru, a także osoby związane z kulturą. Na jaw wyszedł przy tym konflikt z częścią załogi i zatargi personalne w teatrze. Wątpliwości wzbudziły także decyzje kierownictwa placówki dotyczące finansów, np. ta o zakupie służbowego terenowego samochodu za ponad 120 tys. zł, a także dodatkowe umowy opiewające na dziesiątki tys. zł, zawierane przez Janusza Kijowskiego z teatrem, którym kieruje.

Radni sejmiku województwa z komisji kultury uznali jednak, że konkurs na dyrektora należy przeprowadzić - obecny też może w nim wystartować - i byli zaskoczeni, że nikt nie zapytał ich o zdanie w tej sprawie. Władze województwa czekały tymczasem na opinie z instytucji kultury, stowarzyszeń oraz ministerstwa kultury.

Zwolennicy konkursu podkreślali, że nie domagają się usunięcia Janusza Kijowskiego, lecz chcą, żeby stanął on na równych warunkach do rywalizacji o to stanowisko i przekonał komisję do swojej wizji. Dyrektor Kijowski tymczasem uważał kontynuację za coś naturalnego.

Głos w tej dyskusji zabrało też kilkunastu pracowników teatru broniących zasług i dorobku obecnego dyrektora.

Ostre słowa w internecie

Konflikt przeniósł się do internetu. Dochodziło tam do najbardziej ostrych polemik, które przekraczały niekiedy granice dobrego smaku. Np. dyrektor w jednej z wypowiedzi o swoich adwersarzach napisał: "chamy". Głos w dyskusji zabrali też ludzie kultury, byli pracownicy, ugrupowania polityczne.

Co ciekawe sympatie nie były takie oczywiste. Kojarzącego się z lewicowym nurtem Janusza Kijowskiego zaatakowała np. partia Razem. Wytknęła mu wypowiedzi, w których Janusz Kijowski stwierdził, że teatr jest instytucją feudalną, opartą na relacjach mistrz-czeladnik, w której "procedury demokratyczne nie sprawdzają się".

Konflikt przybierał na sile i niektórzy mieli nawet za złe marszałkowi, że nie uciął sprawy szybkim podjęciem decyzji. W poniedziałek 28 maja wreszcie zarząd województwa zajął stanowisko w tej sprawie. Zapadła decyzja, że na stanowisko dyrektora zostanie rozpisany konkurs.

Zarząd apeluje o rozwagę

W komunikacie wydanym przez zarząd województwa czytamy: "Po analizie przedłożonych opinii i postulatów, a także w związku z narastającym w instytucji konfliktem, który z uwagi na postawy stron nie gwarantuje szybkiego wygaszenia, a tym samym prawidłowego funkcjonowania Teatru, oraz po przeprowadzeniu doraźnej kontroli celowej, Zarząd województwa na posiedzeniu w dniu 28 maja 2018 roku podjął decyzję o ogłoszeniu konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie w trybie art. 16 ust. 1 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Decyzja ta jest wyrazem troski Zarządu województwa o dobro teatru jako instytucji kultury oraz całego społeczeństwa.

Zarząd województwa apeluje do pracowników Teatru im. Stefana Jaracza o szczególną rozwagę w zaistniałej niełatwej sytuacji, tak aby przygotowanie i przebieg konkursu następowały zgodnie z ustanowioną procedurą, w atmosferze wzajemnego zrozumienia i pracy twórczej w teatrze".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji