Olsztyn. Fiasko konkursu na dyrektora Teatru Lalek
W piątek miało miejsce przesłuchanie jednego kandydata, który przystąpił do konkursu. Był to obecny dyrektor Olsztyńskiego Teatru Lalek.
W celu wyłonienia kandydata prezydent powołał komisję konkursową, w której zasiedli przedstawiciele różnych środowisk związanych z kulturą. Ich zadaniem była ocena, czy pretendenci są odpowiednio przygotowani, by pokierować Olsztyńskim Teatrem Lalek. Jedynym kandydatem był obecny dyrektor teatru. Nie zgłosił się nikt inny.
Przesłuchanie i dyskusja miały miejsc w ostatni piątek. Ostatecznie komisja zdecydowała, że nie wyłoni kandydata na stanowisko dyrektora teatru. - Obecny dyrektor ma kontrakt do końca sierpnia. Jeśli do tego czasu nie będzie wyłoniony kolejny kandydat, to powierzymy obowiązki obecnemu dyrektorowi - wyjaśnia Marta Bartoszewicz z biura prasowego urzędu miasta w Olsztynie.
Wyborowi towarzyszyły dość duże emocje, bo część przedstawicieli związków zawodowych działających w teatrze przypomina o tym, że w instytucji trwa konflikt personalny, a dyrektor pozbył się wielu wartościowych pracowników. Część z tych spraw zakończyła się przed sądem, a teatr musiał wypłacić odszkodowania.
Pismo do prezydenta w tej sprawie zostało też wysłane przez olsztyńską "Solidarność". Przypomniała ona o rozstrzygnięciach sądowych niekorzystnych dla teatru. Do wiadomości otrzymał je też minister kultury.
Niektórzy wyrażali też rozczarowanie, że do procedury zgłosił się tylko jeden kandydat.
