Artykuły

Olsztyn. Zbigniew Marek Hass organizuje nowy sezon w Jaraczu

Urząd Marszałkowski powołał już pełniącego obowiązki dyrektora Teatru im. Jaracza w Olsztynie.

Janusz Kijowski przeszedł na emeryturę i nie jest już dyrektorem Teatru im. S. Jaracza w Olsztynie. W tej sytuacji zarząd województwa musiał powołać osobę, która będzie pełniła obowiązki szefa tej instytucji do czasu wyłonienia jego następcy.

Nowy pełniący obowiązki

Został nim Zbigniew Marek Hass, dyrektor Studium Aktorskiego im. Aleksandra Sewruka, działającego przy "Jaraczu". - Podjąłem się tego zadania, bo jestem od lat mocno związany z teatrem. Jestem niezależny i nie wchodzi w rachubę, że będę przez kogoś sterowany. Interesuje mnie dobro teatru i dbanie o swoje dobre imię. Chcę uspokoić nastroje. Myślę, że to się uda, bo konfliktowi sprzyjało trwanie w niepewności - mówi pełniący obowiązki dyrektora.

Wybór nowego dyrektora ma się odbyć na drodze konkursu. Procedura ta została jednak wstrzymana po tym, jak pojawiły się wątpliwości dotyczące składu komisji, która miała wskazać nowego szefa teatru. W proteście skierowanym do Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Janusz Kijowski wskazał, że marszałek nie przyjął w skład komisji przedstawicieli niektórych związków zawodowych. Kijowski wskazuje, że taką informację urzędnicy od związkowców dostali.

Liczenie związkowców

Urzędnicy marszałka wyjaśniają tymczasem, że to sam dyrektor teatru miał obowiązek udzielić informacji o liczbie działających związków i w odpowiedzi na ich zapytanie, wskazał tylko jeden związek (OPZZ). - Jednym z najpilniejszych zadań postawionych przed pełniącym obowiązki jest właśnie wyjaśnienie sytuacji dotyczącej liczby związków zawodowych rzeczywiście funkcjonujących w teatrze - wyjaśnia Zdzisław Fadrowski, dyrektor departamentu kultury w urzędzie marszałkowskim.

Umożliwi to podjęcie decyzji o rozpisaniu nowego konkursu, lub dokończenie obecnie rozpoczętej procedury wyboru dyrektora.

Jak się dowiedzieliśmy, pełniący obowiązki dyrektora dokonał już rozeznania w tej sprawie i doliczył się jednak dwóch związków zawodowych. - Sprawdziłem, że Związek Zawodowy Aktorów Polskich działa w teatrze od 2010 roku i nigdy nie liczył mniej niż dziesięciu członków. Mówię to na podstawie opłacanych składek, bo to jedyne, co mogłem sprawdzić. Związkowcy powinni zgłaszać dyrekcji, że organizacja funkcjonuje, ale z drugiej strony nie ma takiego ustawowego obowiązku - tłumaczy Hass.

W nowy sezon z problemami

Zdzisław Fadrowski zaznacza: - Kolejnym i równie ważnym zadaniem postawionym panu Zbigniewowi Markowi Hassowi jest przygotowanie teatru do nowego sezonu artystycznego.

To nie będzie jednak proste. - Zadanie będzie trudne, bo jedyną sztuką zaplanowaną przez poprzednią dyrekcję na wrzesień jest premierowa "Anna Karenina" w reżyserii Janusza Kijowskiego. To niespotykana sytuacja i będę starał się jeszcze coś dodać do repertuaru. Chcę też reaktywować Demoludy, do których przygotowania zostały wstrzymane. Dlatego przeprowadzimy je dopiero w listopadzie - wyjaśnia Zbigniew Marek Hass.

Janusz Kijowski był dyrektorem od 2004 r. W 2018 r. ubiegał się po raz trzeci o przedłużenie kontraktu. Wywołało to jednak konflikt, który podzielił załogę i środowisko kultury. Ostatecznie urzędnicy marszałka uznali, że najlepszym wyjściem będzie rozpisanie otwartego konkursu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji