Łomża. Walizka zamknięta na rok
Cztery dni trwały konkursowe zmagania trzynastu teatrów z Polski i zagranicy. Widzowie mieli okazję zobaczyć kilka spektakli na światowym poziomie. Jeden z nich "Między Wenus a Ziemią..." [na zdjęciu] teatru z Legnicy nagrodziła "Gazeta Współczesna" za zespołową kreację aktorską.
Ani się obejrzeliśmy, a Walizka pełna skarbów sztuki aktorskiej zamknęła się na rok! W piątek [2 czerwca] wieczorem prezydent Łomży Jerzy Brzeziński uroczyście zakończył XIX Międzynarodowy Festiwal Teatralny.
Impreza imponowała różnorodnością propozycji artystycznych z różnych stron świata: od Argentyny po Norwegię i od Holandii po Izrael.
- Teatr się zmienia, poszukuje, jest dynamiczny i taki teatr nas wszystkich zbliża - mówił przewodniczący jury Wiesław Hejno. - Ukazaliście imponujące myślenie o naszych czasach, o bohaterach i zachowaniach codziennych i niezwykłych, które na niewielkiej przestrzeni sceny skupiły ogromną energię i dynamikę.
Niemal wszystkie zespoły uczestniczące w Walizce otrzymały nagrody. Jeden z jurorów Marek Chodaczyński, prowadzący w Warszawie Unię Teatr Niemożliwy, ufundował własną nagrodę spektaklowi "Peepshow" w reż. Kjella Helgelanda. Wręczył 100 dolarów amerykańskich aktorom z Norwegii. Uzasadnił, że przyznaje ją za delikatność w potraktowaniu złożonej tematyki erotycznej.
Także Anna Jakubowska, stomatolog i wielbicielka sztuki teatralnej, tradycyjnie występująca w roli "szarego widza", obdarowała "siedmiomilowym butem" Omara i Claudio Alvarez, bliźniaków z Argentyny.
W podzięce za wspieranie łomżyńskiego festiwalu wręczyła też bukieciki goździków miniaturek wicewojewodzie podlaskiemu Jarosławowi Schabieńskiemu i prezydentowi Łomży Jerzemu Brzezińskiemu oraz dyrektorowi Teatru Lalki i Aktora w Łomży Jarosławowi Antoniukowi, który z kurtuazją przekazał swe kwiatki Małgorzacie Głąbickiej z Urzędu Marszałkowskiego.
