Katowice-Bytom. Świętują 100-lecie niepodległości
Stulecie niepodległości najlepiej świętować w dobrym towarzystwie i ciekawym miejscu. Wiele śląskich instytucji kultury przygotowuje z tej okazji specjalny program.
Wydarzenia poświęcone stuleciu niepodległości organizowane przez śląskie instytucje kultury będą trwały właściwie przez cały miesiąc, ale oczywiście najważniejsza data to 11 listopada. Tego dnia na wielką fetę zaprasza Stadion Śląski, który organizuje te obchody już po raz siódmy. W ubiegłym roku, tuż po otwarciu zmodernizowanego obiektu, uczestniczyło w nich kilkanaście tysięcy osób. W tym roku może być jeszcze więcej, bo - jak się okazuje - nowy Śląski przyciąga tłumy. To całkiem podobnie jak Miuosh, który będzie główną gwiazdą tutejszego święta i zagra koncert o godz. 17.30. Warto jednak przyjść wcześniej, bo wydarzenia zaczynają się już w samo południe i to bardzo mocnym akcentem. A właściwie głośnym i ciężkim. Pod stadion zjadą się pojazdy wojskowe i wozy pancerne, działa i armaty. Plenerowa wystawa militariów to zawsze ciesząca się wielkim powodzeniem atrakcja Święta Niepodległości na Śląskim. W programie również liczne konkursy z nagrodami, występy artystyczne, koncerty, a na finał o godz. 18.30 pokazy laserowe. W tym roku wydarzenia będą odbywać się na placu Europejskim przy stadionie, ale będzie też można zasiąść na trybunie i zrobić sobie tam pamiątkowe zdjęcie. Wejście bramami nr 3, 4 i 5. Wstęp wolny.
11 listopada świętować będzie można także z Teatrem Śląskim, który zaprezentuje spektakl "Korfanty. Hotel Brześć i inne piosenki" [na zdjęciu] w reżyserii Przemysława Wojcieszka (godz. 19, Scena w Galerii Katowickiej) albo z Instytucją Filmową Silesia Film, która zaprasza tego dnia do swoich kin. W Kosmosie o godz. 15 zaczyna się filmowe popołudnie dla dzieci pod hasłem "Tu, gdzie mieszkamy - opowieści o Polsce" (w programie m.in. przygody Bolka i Lolka), a dwie godziny później rusza pokaz przedwojennych kronik filmowych. W kinoteatrze Rial-to będzie się można patriotycznie rozruszać podczas Potańcówki Niepodległościowej przy muzyce z lat 20. i 30. Początek o godz. 17.30.
Rozbudowany program przygotowały też Filharmonia Śląska w Katowicach i bytomska Opera Śląska. Pierwsza zaprasza m.in. na koncert muzyki Chopina i Kilara (10 listopada, sala Filharmonii Śląskiej) i koncert galowy w Katedrze Chrystusa Króla 11 listopada, również z muzyką polskich kompozytorów. W Operze 10 listopada wysłuchamy koncertu "Bach & Wesołowski" w ramach Festiwalu Gorczyckiego (godz. 19), a 11 listopada najpierw koncertu "Polskie kompozycje. Bogdan Kurowski i jego goście" (o godz. 16), a potem podziwiać będzie można operę Józefa Michała Ksawerego Poniatowskiego "Don Desiderio". To całkiem świeża produkcja bytomskiej instytucji i bardzo wyjątkowa - dzieło zapomnianego w Polsce kompozytora, który swego czasu odnosił duże sukcesy w Europie. Opera miała swoją premierę 178 lat temu w mediolańskiej La Scali. Jeśli natomiast ktoś w dniu polskiego Święta Niepodległości znajdzie się szczęśliwie akurat w Paryżu, to tam też może posłuchać artystów Opery Śląskiej. Chór opery wystąpi tego dnia w Filharmonii Paryskiej. Został zaproszony do prestiżowego międzynarodowego projektu z okazji 100-lecia zakończenia I wojny światowej.
A już po święcie 14 listopada zapraszamy do Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach na wystawę "Cień wolności" w ramach festiwalu Ars Cameralis.
