Artykuły

"Odchodzić"

"Odchodzić" w reż. Tomasza Medrzaka w Teatrze Ochoty w Warszawie. Pisze Katarzyna Dąbrowska w portalu Conamiescie.

Choroba może dotyczyć zarówno ciała jak i duszy. Nikt nie wie, kiedy przyjdzie i co zabierze. Zawsze wszechogarniająca, stara się ściągnąć na siebie całą uwagę. Często powstrzymuje od działania, nie pozwala normalnie żyć, po ludzku kochać. Każda choroba wymaga siły. Siły do walki z nią, do nadziei, do tego, aby nie zwątpić.

Codzienne rozmowy na linii Nowy Jork - Londyn, dwoje ludzi, dwa różne problemy, jedna miłość. Ona nazywa się Sara, on - Joe.

Sztuka zaczyna się od telefonu. Ona, młoda niepełnosprawna dziewczyna, chce po długiej przerwie wrócić na scenę, i zagrać w sztuce jego autorstwa pt. "Smak pustki". Dzwoni do niego, potem on dzwoni do niej i tak zaczyna się pogmatwana relacja podtrzymywana przy życiu przez kabel telefoniczny.

Ona jest zdeterminowana, chce grać, chce żyć, chce kochać. On, niby chce być sam, a jednak nie potrafi znieść własnej pustelniczej samotności w czterech ścianach.

Sztuka jest bardzo emocjonalna, żywa i barwna, choć może zbyt wykrzyczana. Wzrusza. Dotyka problemu cierpienia, choroby, samotności, miłości i strachu. Pokazuje, jak można pokonać bariery, które od lat ciążą nad człowiekiem. Jak z nich wyjść, i w tym wszystkim się nie pogubić, nic nie stracić.

Odchodzić nie jest sztuką o śmierci i o odchodzeniu. Jest sztuką o tym, jak żyć i kochać, i co kochać. Może jest trochę banalna w swojej fabule, i zbyt krzykliwie pokazuje cierpienie, ale stanowi mądre i pozytywne przesłanie gwarantujące udany wieczór w Teatrze Ochoty.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji