Artykuły

Poznań. Debatowali o Stanisławie Moniuszce

- Moniuszko jest wciąż do odkrycia, przyswojenia i wyniesienia na pomniki. Bo jego tam nie ma - mówił Waldemar Dąbrowski, dyrektor Opery Narodowej podczas poznańskiej konferencji poświęconej kompozytorowi.

Ogólnopolska konferencja panelowa "Dzieło Stanisława Moniuszki jako wyzwanie kulturowe" odbyła się w Teatrze Wielkim, noszącym imię kompozytora. To pierwsze wydarzenie w ramach obchodów Roku Stanisława Moniuszki, którego dwusetna rocznica urodzin mija w maju 2019 r.

Cel konferencji? M.in. szukanie recept na to, jak zarażać miłością do muzyki polskiego klasyka kolejne pokolenia.

Z wywiadów przeprowadzonych przez badaczki z Narodowego Centrum Kultury wynika, że nazwisko Stanisława Moniuszki kojarzy prawie 90 procent Polaków (zdecydowanie lepiej ci starsi). Ale część z nas jest skłonna uznać go raczej za malarza czy pisarza.

- Są ulice Moniuszki, szkoły i inne instytucje jego imienia, ale wciąż nic więcej o Moniuszce nie wiemy - mówiła w piątek w Teatrze Wielkim Małgorzata Retko-Bernatowicz z NCK. - Wyzwaniem roku moniuszkowskiego jest uzupełnienie tej luki. I praca nad wydaniem nut z dziełami kompozytora, których brakuje - podsumowała.

- Trochę mnie rozbawił tytuł jednego z paneli konferencji: "Ściągnijmy Moniuszkę z pomnikowych cokołów" - wyznał Waldemar Dąbrowski. - Moim zdaniem Moniuszkę najpierw należałoby na te pomniki postawić i jego twórczość upowszechnić! Przypomnieć, że kojarzenie go tylko z operami "Halka", czy "Straszny dwór" jest krzywdzące. Zostawił po sobie m.in. pieśni, pisał formy wyrafinowane, ale też bardzo proste, do zagrania na fortepianie w saloniku w dworku. Zajmował się duszą narodu. "Halka" to było dzieło człowieka, który marzył o niepodległości. Moniuszko jako jeden z wielkich romantyków polskich nie jest przedmiotem kultu. Żeby upowszechnić jego twórczość na świecie trzeba naprawdę doskonałych wykonań - uważa Waldemar Dąbrowski.

- Musimy też myśleć o tym, żeby język inscenizacji podążał za rzeczywistością, w której dorastają nasze dzieci. Bez mecenatu państwa z ogromem wyzwań sami sobie nie poradzimy - podkreślała Renata Borowska-Juszczyńska, dyrektor Teatru Wielkiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji