Artykuły

Ostatnia premiera Festiwalu Mozartowskiego

"Azione Teatrale" w reż. Macieja Prusa w Warszawskiej Opery Kameralnej na Festiwalu Mozartowskim w Warszawie. Pisze Anna S. Dębowska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Przedstawieniem "Czarodziejskiego fletu" w inscenizacji Ryszarda Peryta i Andrzeja Sadowskiego i premierą "Azione Teatrale" w reżyserii Macieja Prusa wczoraj zaczął się 16. Festiwal Mozartowski, sztandarowa pozycja w repertuarze Warszawskiej Opery Kameralnej.

Przed nami rekordowa liczba przedstawień - aż 60, w tym 31 tytułów dzieł wszystkich geniusza z Salzburga. Do tego 33 koncerty z jego muzyką oratoryjną, symfoniczną, ze wszystkimi koncertami na fortepian z orkiestrą (wykonuje Viviana Sofronitzky) oraz pieśniami w interpretacji Olgi i Natalii Pasiecznik.

"Azione Teatrale" to według Stefana Sutkowskiego, dyrektora Opery Kameralnej, ostatnia premiera Festiwalu Mozartowskiego. Opera miała w repertuarze wszystko, co Mozart napisał na scenę, z wyjątkiem jego marginalnych utworów. To scenki dramatyczne, arie, duety i ansamble, które Mozart pisał dla przyjaciół śpiewaków, oraz pominięte fragmenty jego własnych dzieł scenicznych: "Wesela Figara" czy "Idomenea, króla Krety". Niektóre wyjątkowej piękności.

"Azione Teatrale" to ich autorski wybór dokonany przez Stefana Sutkowskiego i sceniczny montaż Macieja Prusa. Reżyserski pomysł na ten spektakl, który na czas festiwalu będzie wystawiany gościnnie na scenie Collegium Nobilium przy Akademii Teatralnej, skupia się wokół postaci Mozarta. Wciela się w niego tenor Leszek Świdziński. Oglądamy sceny muzykowania w domu kompozytora i jego nieudane zaloty, następnie zaś benefisowy koncert śpiewaków w oświeceniowym teatrze. Ascetyczna scenografia Marleny Skoneczko i szkicowa reżyseria Macieja Prusa nie narzucają się widzowi, pozwalają mu skupić się przede wszystkim na muzyce. W bohaterów przedstawienia wcielają się soliści Opery Kameralnej. Olga Pasiecznik akompaniuje sobie na fortepianie, Marta Boberska kusi i uwodzi, Dorota Lachowicz pojawia się jako rycerz w barokowym hełmie z pióropuszem, a Andrzej Klimczak z temperamentem kreuje Leopolda, ojca Wolfganga Amadeusza. Towarzyszy im Zespół Instrumentów Dawnych WOK Musicae Antiquae Collegium Varsoviense pod dyrekcją Władysława Kłosiewicza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji