Artykuły

Bydgoszcz. Festiwal Prapremier bez wsparcia ministerstwa

Ministerstwo Kultury nie przyznało dofinansowania jednej z flagowych kulturalnych imprez Bydgoszczy. - Wierzymy, że dzięki życzliwości innych partnerów Prapremiery nie będą jakościowo odbiegały od poprzednich edycji - mówi Łukasz Gajdzis, dyrektor bydgoskiej sceny.

- Strategicznym celem programu jest wspieranie najwartościowszych zjawisk i trendów we współczesnym teatrze i tańcu. Celem programu jest zarówno wspieranie przedsięwzięć kultywujących tradycję i nawiązujących do najwybitniejszych osiągnięć teatru dramatycznego lub baletu klasycznego, jak i projektów skoncentrowanych na kreowaniu nowych wartości, nastawionych na, nierzadko krytyczny, dyskurs o współczesnej rzeczywistości i poszukiwanie oryginalnych środków ekspresji krytycznej - czytamy na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Festiwal Prapremier spełnia wszystkie powyższe kryteria, dlatego tak jak w ubiegłym roku Teatr Polski w Bydgoszczy wnioskował o 430 tysięcy złotych dofinansowania. W poprzednim roku komisja konkursowa przyznała festiwalowi 207 tysięcy złotych, w tym roku nic, nawet po odwołaniu.

Teatr Polski w Bydgoszczy, podobnie jak w latach ubiegłych, aplikuje o środki ze wszystkich możliwych programów: z budżetu miasta, województwa, państwa, Unii Europejskiej, a także od sponsorów prywatnych. Podczas sesji sejmiku województwa radni zdecydowali, że festiwal otrzyma 70 tysięcy złotych dofinansowania.

Dyrekcja bydgoskiego teatru zapewnia, że mimo braku rządowego wsparcia, festiwal się odbędzie. - Budżet każdego festiwalu zawsze ma wpływ na kształt programu, jaki ostatecznie jest proponowany widzom. Zależy nam jednak, by mimo braku aprobaty z ministerstwa, Prapremiery pozostały na jak najlepszym poziomie artystycznym i merytorycznym. Teatr, jak co roku, złożył właściwe wnioski, które są procedowane, zaś ze sponsorami prywatnymi omawiane są możliwości nawiązania współpracy przy obopólnych korzyściach - mówi Łukasz Gajdzis, dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy. - Wierzymy, że dzięki życzliwości innych partnerów, Prapremiery nie będą jakościowo odbiegały od poprzednich edycji. Długofalowym ryzykiem jest podświadoma deprecjacja rangi festiwali niedofinansowanych przez mecenat państwa - dodaje.

Ministerstwo: Festiwal dostał za mało punktów

Prapremiery to jeden z najważniejszych festiwali teatralnych w Polsce, dlatego brak wsparcia ministerialnego może dziwić. O komentarz poprosiliśmy Ministerstwo Kultury. - Festiwal Prapremier "Nie/wielkie narracje" Teatru Polskiego im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy na etapie konkursowym otrzymał 72 punkty. Dofinansowanie uzyskały wnioski, które otrzymały nie mniej niż 76,2 pkt. Programy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego to otwarty konkurs i nie należy go traktować jako systemu stałych dotacji. Do programu "Teatr i Taniec" w 2019 r. wpłynęło w sumie 261 poprawnych formalnie wniosków na łączną kwotę 42 936 408 zł. Kwota przeznaczona na ten priorytet w roku 2019 r. wyniosła 10 650 221 zł i pozwoliła na dofinansowanie jedynie około 25% złożonych wniosków. Niestety w takiej sytuacji Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie jest w stanie dofinansować wszystkich wartościowych projektów - czytamy w odpowiedzi.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy sygnał negatywnego nastawienia do bydgoskiej sceny. Podobna sytuacja miała miejsce w 2017 r., gdy Teatrem Polskim w Bydgoszczy szefowali Paweł Wodziński i Bartek Frąckowiak. Kłopoty finansowe festiwalu zbiegły się wówczas ze zmianą dyrektora bydgoskiej sceny. Łukasz Gajdzis po objęciu stanowiska zdecydował, że Festiwal Prapremier się odbędzie, mimo braku ministerialnego dofinansowania. Wsparło go finansowo miasto, pomógł również Urząd Marszałkowski, a do Bydgoszczy przyjechało wówczas 11 spektakli z całego kraju. Widzowie obejrzeli m.in. "Wesele" w reżyserii Jana Klaty czy "Wściekłość" Mai Kleczewskiej, a liczna frekwencja pokazała, że Prapremiery są Bydgoszczy potrzebne.

Festiwal Prapremier odbywa się na przełomie września i października. Jest organizowany od 2002 r. przez Teatr Polski w Bydgoszczy, a jego pomysłodawcą był ówczesny dyrektor bydgoskiej sceny - Adam Orzechowski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji