Artykuły

Krystyna Janda zagra główną rolę, a w pozostałe postaci wcielą się widzowie. To pomysł na teatralne show "Skok z wysokości", którego premiera odbędzie się w sobotę [15 sierpnia].

- Od dawna szukałam tekstu pozwalającego nawiązać bliski kontakt z odbiorcami - mówi Janda.

Jego autorką jest Leslie Ayvazian, dramatopisarka i aktorka, zwolenniczka scenicznych eksperymentów. Wymyśliła m.in. spektakl "Footlights", w którym pożyczała od widzów buty i w ten sposób wcielała się w kolejne postaci. Inspiracją "Skoku z wysokości" były podobno jej wspomnienia z podróży do Grecji, gdzie wszyscy wczasowicze dopingowali ją do skoczenia do wody.

Bohaterką sztuki uczyniła kobietę w średnim wieku, cierpiącą na lęk wysokości, która stara się przekonać samą siebie do skoku z trampoliny. Podczas przygotowań opowiada o swoich życiowych porażkach. Rozmawia z synem i mężem oraz z innymi ludźmi zgromadzonymi dookoła basenu. To właśnie w ich role wcieli się 27 osób wybranych spośród widzów. W odpowiednich momentach czytać będą kwestie z otrzymanych przed spektaklem kartek.

- To przedstawienie będzie inne każdego wieczoru. Zabawa, improwizacja jest jego częścią - mówi Krystyna Janda. - My, Polacy, mamy małe poczucie humoru, a na własny temat nie mamy go prawie wcale. Chcę, żebyśmy uczyli się śmiać z samych siebie.

Podobne formy teatralne cieszą się dużą popularnością za granicą, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. W Polsce są nowością.

- To One Woman Show - mówi Janda. - Trudno tutaj mówić o budowaniu postaci. Jestem na usługi publiczności, dlatego ta rola za każdym razem będzie inna.

Na przełomie października i listopada w Teatrze Polonia otwarta zostanie duża scena. Na inaugurację zaplanowano "Trzy siostry", które wystawi debiutująca w roli reżysera Natasza Brook, aktorka, prywatnie żona Petera Brooka. W sztuce Czechowa zobaczymy Piotra Adamczyka, Andrzeja Chyrę i Karolinę Gruszkę. Kolejna premiera w grudniu. Piotr Cieplak wyreżyseruje "Szczęśliwe dni" Becketta z Krystyną Jandą i Jerzym Trelą.