Artykuły

"Sztukmistrz z Lublina" (Teatr im. Osterwy - Lublin)

Prapremiera tej adaptacji najsłynniejszej chyba powieści Singera, odbyła się już sześć lat temu. Nowa, lubelska wersja jest jakby szlachetniejsza, dojrzalsza. Z pewnością dojrzał Jan Szurmiej powtarzający swoje największe dotychczasowe osiągnięcie reżyserskie. Ale także zespół lubelskiego teatru jest równiejszy; nie ma tak wielkich rozpiętości pomiędzy scenami widowiskowymi a sekwencjami czysto aktorskimi jakie drażniły wtedy we Wrocławiu. Lepsze są role damskie; Anna Magalska-Milczarczyk (Magda) i, zwłaszcza Teresa Filarska (Zewtel). Marek Milczarczyk w roli tytułowej nie ma może bezczelności swego poprzednika, ale i jego rozterki, i jego nawrócenie się zyskuje tu na wiarygodności. Kilka dobrych epizodów, nieprzemijająco świetna muzyka Zygmunta Koniecznego. Gdyby jeszcze Szurmiej zdecydował się wyrzucić irytująco dosłowną i tandetną Wielką Improwizację Jaszy "Zmierz się ze mną, niewidzialny", byłaby to może najlepsza widowiskowo-filozoficzna przypowieść na naszych scenach, świetne połączenie popularnej formy z niespłycaniem oryginału.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji