Artykuły

Łódź. Nowy dyrektor Teatru Wielkiego zapowiada zmiany

- Chciałbym, żeby Teatr Wielki przestał być sceną lokalną. Jesteśmy Europejczykami, zamierzam wpisać tę instytucję w krajobraz nie tylko krajowy, ale i zagraniczny - mówił Dariusz Stachura.

Nowy dyrektor łódzkiej opery zapowiada współpracę z wiodącymi operami światowymi (ten wątek pojawia się przy okazji każdej zmiany dyrekcji TWŁ).

Stachura jest śpiewakiem, debiutował na scenie Wielkiego w 1989 r. partią Leńskiego w "Eugeniuszu Onieginie". Dziennikarzom mówił jednak, że we własnym teatrze występować nie będzie. - Dyrektorowi obsadzać się nie wypada, bo to zabieranie chleba kolegom. Wykorzystam natomiast liczne znajomości zawodowe. Będę zapraszać do Łodzi gwiazdy krajowe i zagraniczne - obiecywał.

"Oczkiem w głowie" Stachury ma być promocja: - Jak mawiał dyrektor Pietras, teatr to nie dyrektor, tylko zespół. O dokonaniach tego znakomitego zespołu chcemy informować.

W Teatrze Wielkim powstanie telewizja internetowa, pracownicy działu promocji będą nagrywać rozmowy z artystami, reżyserami i publicznością. Formą kontaktu z publiką mają być też flashmoby.

Nowy sezon Teatru Wielkiego

Sezon zainaugurowany zostanie 21 września koncertem "Być jak Moniuszko" w reż. Beaty Reddo-Dober, połączonym z familijną imprezą. W pierwszej części artyści TWŁ pod kierownictwem Marty Kosielskiej zaprezentują fragmenty z "Flisa" i "Parii", w części drugiej za pulpitem dyrygenckim stanie maestro Tadeusz Kozłowski, a publiczność wysłucha "Halki", "Hrabiny" i "Strasznego dworu". Arie z najpiękniejszych oper Moniuszki podsumują obchody 200-lecia urodzin kompozytora.

Dla dzieci i dorosłych przygotowano różne atrakcje, w których będzie można wziąć udział przed rozpoczęciem koncertu i w jego przerwie. To m.in. lekcja mazura, degustacje kulinarne i operowe karaoke w Sali Kameralnej. W foyer ma straszyć Biała Dama, zaprezentują się teatralne pracownie (krawiecka, kapeluszy, peruk).

Na 23 listopada zaplanowano premierę "Viva la mamma" Gaetano Donizettiego. - To komedia, która opowiada o życiu artystów, przedstawiając je od kuchni. Aktorzy nie zawsze się kochają, ale jak trzeba stanąć na scenie, rezygnują z animozji - zapowiada Krzysztof Marciniak, zastępca dyrektora do spraw artystycznych.

W przygotowaniu jest jeszcze "Norma" Belliniego. - To ustalenia mojego poprzednika. Za wcześnie, żeby opowiadać o planach. Bardzo bym chciał powrotu "Traviaty" i więcej Mozarta, na przykład "Cosi fan tutte" - dodaje Stachura.

Rozrósł się zespół baletowy, zatrudniono 10 nowych tancerzy. Kierownik baletu, Wojciech Domagała, zapowiada pożegnanie Graya Veredona, który kończy karierę. Zostanie zaproszony do Łodzi na pokaz specjalny "Ziemi obiecanej", do której przygotował choreografię.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji