Artykuły

Wileńska "Halka" nareszcie w Warszawie

Warszawska Opera Kameralna na swój jubileusz 25-lecia (powstała w roku 1961) jako pierwszy spektakl w nowej, stałej siedzibie wystawia tzw. "wileńską" (dwuaktową) "Halkę". Nie jest to premierowe przedstawienie tej opery w wykonaniu artystów WOK. Właściwa premiera odbyta się w Wielkiej Brytanii 7 maja 1964 w ramach słynnego festiwalu muzycznego w Brighton. Spektakl został tam przyjęty entuzjastycznie, następnie byt prezentowany w Przemyślu, ponieważ Warszawska Opera Kameralna nie miała warunków lokalowych, by zaprezentować ją melomanom stolicy. Niedawno w Wilnie i Leningradzie. Realizatorami spektaklu są: Jerzy Dobrzański (opracowanie muzyczne), Ruben Silva (kierownictwo muzyczne), Kazimierz Dejmek (reżyseria), Jan Polewka (scenografia), Józef Bok (przygotowanie partii chóralnych). Teraz parę słów na temat historii tej wersji "Halki", której prawykonanie odbyto się 1 stycznia roku 1848 w Wilnie (2 razy), stąd nazwano ją "Halką" wileńską, w odróżnieniu od warszawskiej, rozszerzonej do czterech aktów. Prapremiera tej wersji odbyta się 1 stycznia 1859, a więc w 10 lat po wileńskiej. Zaciążyły nad nimi określenia poczwarka i motyl. Wileńską traktowano tylko jako pierwotną wersję, stąd bardzo krótka jej sceniczna historia. Wystawiana była tylko 2 razy (poza prapremierą), w wileńskiej Reducie Juliusza Osterwy (1926) i w 1931 w Operze Krakowskiej. Inscenizacja Warszawskiej Opery Kameralnej jest więc dopiero czwarta z kolei. Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej "odkrył" ją dla swego zespołu przy okazji opracowywania do druku przez Erwina Nowaczyka (znanego moniuszkologa) wyciągu fortepianowego tej wersji "Halki", gdyż partytura orkiestrowa się nie zachowała. Podczas badań muzykologicznych okazało się, że są to dwa równorzędne co do wartości dzieła, choć różne nie tylko rozmiarami, ale też pod względem dramaturgii, a w wyniku tego także wymowy społecznej. Poprzez brak ozdobnych (choć niewątpliwie pięknych) popisowych arii i numerów tanecznych zmieniła się (zagęszczając się) akcja sceniczna, a przez to pogłębiła się tragedia bohaterki opery, a więc i konflikt społeczny. Poza tym przy dogłębnym studiowaniu wileńskiej "Halki" okazało się, że 27-letni Moniuszko okazał się nowatorem tzw. techniki leitmotivów, którą sformułował w 4 lata później Ryszard Wagner w swym dziele "Oper und Drama". Dzieło Moniuszki jest więc dziełem na wskroś nowoczesnym i niekonwencjonalnym, choć na pewno mniej widowiskowym niż warszawska wersja. Dlatego "Halka" powinna być znana każdemu kulturalnemu Polakowi w dwu wersjach. Jest naszą operą narodową i musimy sobie zdać sprawę, że gdyby nie była wystawiona pierwszy raz w prowincjonalnym Wilnie, w innym okresie historycznym, nie byłaby tak "egzotyczna" jak jest mimo , wielu nawet udanych starań o jej wystawianie poza Polską. Powinna tkwić w naszym "krwiobiegu kulturowym" i to właśnie w dwu wersjach. Będzie to teraz realne w gmachu przy ulicy Świerczewskiego 76B i na Placu Teatralnym

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji