Kraków. Dyrektor Teatru Bagatela uda się na urlop
Oskarżony o molestowanie i mobbing Henryk Jacek S. złożył do magistratu wniosek o urlop, na który uda się od wtorku. O tymczasowe odsunięcie dyrektora od obowiązków apelował w piątek zespół Teatru Bagatela.
Prezydent Jacek Majchrowski potwierdził na piątkowej konferencji, że dyrektor Bagateli złożył do magistratu wniosek o urlop, który rozpocznie we wtorek. Nie wiadomo jednak, jak długo będzie na nim przebywał. Rzeczniczka prezydenta poinformowała jedynie, że S. ma w tym roku do wykorzystania 25 dni urlopu wypoczynkowego. Przez ten czas ma nie kontaktować się z pracownikami teatru ani nie przebywać na jego terenie.
Domniemanie niewinności
Prezydent przyznał również, że przed długim weekendem przekazał dyrektorowi Bagateli pismo otrzymane od pracowniczek i aktorek teatru, z ich podpisami. Podkreśla jednak, że nazwiska były S. znane już wcześniej. Dodał, że nie będzie oponował, jeśli dyrektor sam poprosi o zwolnienie z funkcji.
Zapytany o odczucia względem całej sytuacji, prezydent Majchrowski odparł: - Zawsze wychodziłem z założenia, że istnieje w polskim prawie domniemanie niewinności i dopóki sąd nie da prawomocnego wyroku, to należy osobę traktować jako niewinną. Natomiast w tym wypadku trudno mówić o zmowie dwóch czy trzech osób, skoro o molestowanie i mobbing oskarżało dziewięć kobiet i wciąż przybywają kolejne.
Procedury antymobbingowe
Prezydent stwierdził również, że miasto posiada program antymobbingowy, natomiast każda jednostka, w tym teatr, jest osobnym podmiotem, który tego typu procedury powinien wdrażać sam. - Z tego co mówił mi dyrektor S., takie procedury są również w Teatrze Bagatela - dodał.
Zaznaczył, że ta sprawa jest "specyficzna", ponieważ pracownicy, którzy czują się mobbingowani lub molestowani, mają obowiązek zgłosić się do dyrektora, który w tym przypadku jest jedną ze stron.
