Artykuły

Pszczoła bohaterka na festiwalu teatralnym w Wilnie

W ostatnim dniu IX Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Wileńskie Spotkania Sceny Polskiej", 28 października, w Domu Kultury Polskiej, odbyły się dwa pokazy spektaklu "Mała Oj-czy-zna" Fundacji Pomysłodalnia oraz warsztaty dla dzieci - pisze Alina Kołodiażna w Kurierze Wileńskim.

Spektakl miał swoją premierę w Polsce, prawie rok temu. Warsztaty, które były integralną częścią spektaklu, poprowadziła reżyserka i scenarzystka przedstawienia, Magdalena Olszewska, razem z aktorami: Katarzyną Witkowską oraz Grzegorzem Millerem.

Spektakl "Mała Oj-czy-zna" to sztuka skierowana do najmłodszych (dzieci w wieku 3-10 lat) oraz ich rodziców, opiekunów, nauczycieli. Nawołując do zatrzymania się i zastanowienia nad rzeczywistością oraz możliwymi skutkami nieodpowiedzialnego zachowania człowieka, aktorzy posługują się lalkami-zwierzątkami. W przedstawieniu trwającym 40 minut młody widz poznaje zwierzęta Puszczy Rudnickiej: pszczołę, trzmiela, mrówkę, kornika, pająka, sowę, jeża. Pszczoła jako pierwsza jest gotowa ratować świat, jednakże od początku boryka się z trudnościami - inne leśne zwierzątka nie są świadome problemów środowiskowych. W końcu, zrezygnowana, zasypia. We śnie dostaje w prezencie dzwoneczek, który jest symbolem kontynuowania walki. Kiedy pszczoła budzi się i odnajduje dzwoneczek, jest znowu pełna motywacji do działania. "Ratujmy pszczoły, ratujmy nasz świat" - melodyjna piosenka i zapadające w pamięć hasło kończą występ, tym samym, otwierając drugą, warsztatową część "Małej Oj-czy-zny".

Połączenie teatru lalkowego i utworów muzycznych z przekazem, jaki niosło przedstawienie, miało dwojaki efekt - komunikat był lekkostrawny dla dzieci już w młodszym wieku. Z innej strony, biorąc pod uwagę specyfikę Wileńszczyzny i język np. trzylatków z Wilna, niektóre elementy i wyrazy były zbyt skomplikowane i nieczytelne. I tu właśnie lalki wraz z muzyką zastąpiły komunikację werbalną z tymi najmłodszymi.

Duże brawa dla aktorów za umiejętność utrzymania uwagi dzieci i wciągnięcia ich do wspólnej zabawy. W trakcie trwania przedstawienia aktorzy sprawdzali atmosferę na sali, zadając widowni pytania i tym samym ich aktywizując. Grzegorz Miller, który użyczał swego głosu m.in. Bombusowi lapidariusowi, lepiej znanym jako Trzmiel (kamiennik), wykazał się wyjątkową plastycznością, wyczuciem sceny, znakomitym dopasowaniem głosu do poszczególnych bohaterów. Dla Katarzyny Witkowskiej, zastępującej w Wilnie inną aktorkę, była to premiera. Bez skazy wcieliła się w rolę głównej bohaterki, Pszczoły. Bez wątpienia, jednym z głównych walorów Witkowskiej jest głos (o czym można było się przekonać podczas jej występu w "Nocy Poezji"), ale akurat w tym spektaklu dla dzieci nie miała okazji do pokazania w pełni swojej skali. Warto podkreślić starania obojga aktorów, by mówić wolniej i wyraźniej, sprawdzanie czy wszystko w porządku poprzez bezpośrednie pytania do dzieci, na które one chętnie odpowiadały, tym samym angażując się w widowisko.

Karolina Górska, projektantka lalek, odpowiedzialna była również za scenografię. Rekwizyty nie były bogate, ale było kolorowo - drzewa i krzewy namalowane na drewnianych tablicach, do tego kosz oraz dodatkowe elementy, jak na przykład pajęczyna, która znalazła się na drzewach wraz z pojawieniem się pająka. Mocne były natomiast efekty świetlne i dźwiękowe. Dało się zauważyć u małego widza poruszenie w momentach zapadnięcia zmroku i nadejścia burzy. Nadzwyczajne były też lalki. Zostały wykonane z materiałów przeznaczonych do recyklingu, starych ubrań, co jest jednym z konkretnych sposobów praktycznej ochrony środowiska. Reżyserka podkreślała, że ratowania świata trzeba zaczynać od siebie i małych kroków.

Na pewno warto wspomnieć o oprawie muzycznej spektaklu - wszystkich cieszyły utwory Krzysztofa Wojciechowskiego. Muszę przyznać, iż melodia piosenki "Ratujmy pszczoły, ratujmy nasz świat" zapadła głęboko w pamięć i nie chce "puścić", tym samym przypominając o działaniu (uśmiech).

Warsztatowa część, trwająca tyle, co sam spektakl, przebiegała sprawnie. Dzieci były zainteresowane ciągiem zdarzeń. Dowiedziały się, iż pszczoła żyje trochę ponad 30 dni i przez ten czas przechodzi cały cykl rozwoju. Zaczyna jako pszczoła czyścicielka, potem opiekunka, magazynierka oraz strażniczka, a potem staje się robotnicą, mniej więcej na 7 dni przed śmiercią zbiera nektar i pyłek. Dzieci zostały podzielone na pięć grup. Mocno aktywne były przede wszystkim robotnice i strażniczki, pozostałe z czasem traciły zapał. Być może kolejnym razem trzeba pomyśleć, aby wszystkie grupy z entuzjazmem wytrzymały do końca działań warsztatowych.

Magdalena Olszewska, prowadząc warsztaty, przystępnym językiem opowiedziała młodym widzom o skutkach niedbania o przyrodę oraz pszczoły i konsekwencjach, jakie to może przynieść. Pomysł połączenia spektaklu lalkowego z warsztatami był udany, uchronił od nudy. Warto też zauważyć, iż nawiązano do lokalności. Akcja spektaklu prezentowanego w Domu Kultury Polskiej w Wilnie rozgrywa się w Puszczy Rudnickiej, położonej w rejonie solecznickim. Tym samym tytuł "Mała Oj-czy-zna" stał się bliższy lokalnemu widzowi.

Spektakl Fundacji Pomysłodalnia to przede wszystkim spektakl edukacyjny. Miał za zadanie uświadomić najmłodszym i ich rodzicom oraz opiekunom konieczność działania na rzecz środowiska lokalnego, tytułowej małej ojczyzny, a docelowo - ratowania planety. Uważam, iż swą rolę spełnił. Widzowie, zarówno ci młodsi, jak i ich opiekunowie oraz nauczyciele, śpiewali razem, odpowiadali na zadawane im pytania, a poprzez interaktywną zabawę zapoznali się z etapami życia pszczół i, przede wszystkim, dowiedzieli się, co konkretnie mogą uczynić każdego dnia oni sami i ich rodziny, by wesprzeć Pszczołę w jej poczynaniach i jak ratować świat. Konkrety na koniec - trzeba zaprzestać używania jednorazowych, plastikowych butelek, nie marnować jedzenia, sadzić rośliny miododajne w ogródkach i na balkonach, łąki kwietne w miastach, hodować drzewa tlenowe, nie używać sztucznych nawozów, budować hoteliki dla pszczół, zakładać w miastach ule na dachach budynków a nawet adoptować pszczołę. Zacznijmy od siebie!

Mała Oj-czy-zna. Scenariusz, słowa piosenek i reżyseria - Magdalena Olszewska, muzyka - Krzysztof Wojciechowski, scenografia - Karolina Górska. Obsada: Katarzyna Witkowska, Grzegorz Miller. Produkcja: Fundacja Pomysłodalnia. Dom Kultury Polskiej w Wilnie, 28 października 2019. Czas trwania: 40 minut (spektakl) + 40 minut (warsztaty). Prezentacja w ramach IX Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Wileńskie Spotkania Sceny Polskiej".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji