Artykuły

Moralna i religijna

Wolność sztuki stanowi wielką wartość, której należy odpowiednio strzec. Sztuka, jeżeli jest kontrowersyjna, może wywoływać służący dobrze wszystkim intelektualny dyskurs. Wolność słowa to także niezbywalny atrybut demokracji, ustroju, którym - będąc społeczeństwem obywatelskim - możemy i powinniśmy przede wszystkim się szczycić - pisze Andrzej Ryński, Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego do radnego Bogdana Nowackiego, oburzonego spektaklem "Podróż do wnętrza pokoju".

Dziś publikujemy kolejny list w sprawie sztuki "Podróż do wnętrza pokoju", która oburzyła Bogdana Nowackiego, radnego Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Tydzień temu zaprezentowaliśmy opinię ludzi kultury i sztuki, którzy wystosowali w tej sprawie list otwarty do Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego

Szanowni Państwo.

Dziękuję Państwu za głos w dyskusji na temat dyplomowego spektaklu p.t. "Podróż do wnętrza pokoju", wystawianego na deskach Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. W związku z tym przekazuję Państwu moją odpowiedź dotyczącą spektaklu, skierowaną do Radnego Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, autora interpelacji w tej sprawie.

Szanowny Panie, w odpowiedzi na interpelację zgłoszona podczas obrad XLVI Sesji Sejmiku w dniu 27 czerwca 2006 roku pragnę ustosunkować się do zawartych w niej treści. Jestem przekonany, że sens sztuki pt. "Podróż do wnętrza pokoju"jest odmienny od zawartych w Pańskim pytaniu sugestii. Ów głębszy sens przekazywanych treści piętnuje komercjalizacje wiary i pozwala wyraźnie odróżnić sferę sacrum od sfery profanum. Nie jest także polem antychrześcijańskich fobii, a tym bardziej wyrażaniem pogardy wobec Ojca Świętego.

Gdyby nawet zaistniała tego rodzaju interpretacja, to warto może w tym miejscu przytoczyć słowa Papieża Jana Pawia II, który w "Liście do artystów" wydanym 4.04.1999 r. dał wyraz głębokiemu zrozumieniu, w czym tkwi istota sztuki nowożytnej. W akapicie "W dążeniu do nowego dialogu"czytamy: "Ale jest też prawdą, że w epoce nowożytnej obok tego nurtu humanizmu chrześcijańskiego, nadal tworzącego wybitne dzieła kultury i sztuki, stopniowo ukształtowała się też inna forma humanizmu, którą cechuje nieobecność Boga, a często sprzeciw wobec Boga. Ten klimat prowadził czasem do rozejścia się dróg sztuki i wiary, przynajmniej w tym sensie, że wielu artystów okazywało mniejsze zainteresowanie tematami religijnymi. Jak jednak wiecie, Kościół nadal żywi bardzo wysokie uznanie dla sztuki jako takiej. Sztuka bowiem, jeżeli jest autentyczna, choć niekoniecznie wyraża się w formach typowo religijnych, zachowuje więź wewnętrznego pokrewieństwa ze światem wiary, tak że nawet w sytuacji głębokiego rozłamu między kulturą a Kościołem właśnie sztuka pozostaje swego rodzaju pomostem prowadzącym do doświadczenia religijnego. Jako poszukiwanie prawdy, owoc wyobraźni wykraczającej poza codzienność, sztuka jest ze swej natury swoistym wezwaniem do otwarcia się na Tajemnicę. Nawet wówczas, gdy artysta zanurza się w najmroczniejszych otchłaniach duszy lub opisuje najbardziej wstrząsające przejawy zła, staje się w pewien sposób wyrazicielem powszechnego oczekiwania na odkupienie."

Papież Jan Paweł II w swojej opinii na temat sztuki nie był odosobniony. Podobne stanowisko w podejściu do tych niewątpliwie trudnych tematów wyraża także Ks. Janusz Królikowski - doktor habilitowany w dziedzinie teologii dogmatycznej. Wykładowca teologii na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie (1996) i na Wydziale Teologicznym w Tarnowie - Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie (1997) - w swoim artykule "Wolność sztuki czy prowokacja?" pisze: "Chcecie sztuki i krytyki moralnej i religijnej? Trzeba więc, by artyści i krytycy przywołali swoją wiarę z wygnania i przyznali jej prawo obywatelstwa w swoich dziełach. Jednak to zaproszenie musi narodzić się w ich sercu - nie może przyjść z zewnątrz, jako coś narzuconego. Bez tego wewnętrznego przekonania do nieskuteczności wiary i moralności w sztuce i krytyce dodalibyśmy hipokryzje. Nie mielibyśmy tym samym sztuki i krytyki moralnej i religijnej; co więcej, nie mielibyśmy nawet sztuki i krytyki, które - jeśli są dobre - w gruncie rzeczy są moralne same przez się. Faktycznie, prawdziwa sztuka jest zawsze moralna i jest anachronizmem robić z jej moralności kwestie treści. Sztuka - podobnie jak filozofia czy polityka itd. - nie może postawić sobie celu moralnego i religijnego, ale jeśli jest autentyczna, to jest już moralna i religijna".

Przytoczone stwierdzenia nie wymagają komentarza i bardziej niż moje przekonania powinny dać odpowiedź na postawione przez Pana pytanie, ale warto także przypomnieć, że wolność sztuki stanowi wielką wartość, której należy odpowiednio strzec. Sztuka, jeżeli jest kontrowersyjna, może wywoływać służący dobrze wszystkim intelektualny dyskurs. Temu służy także wolność słowa, jako możliwość publicznego wyrażania własnego zdania i współcześnie uznawana jako standard norm cywilizacyjnych, czemu dano wyraz uchwaloną 6 czerwca 1990 r. Ustawą o Likwidacji Głównego Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk. Wolność słowa to także niezbywalny atrybut demokracji, ustroju, którym - będąc społeczeństwem obywatelskim - możemy i powinniśmy przede wszystkim się szczycić.

Wieloletnia i różnorodna działalność Teatru im. S. Jaracza dowodzi przede wszystkim tezy, że teatr ten nigdy nie był, nie jest i nie będzie miejscem antychrześcijańskich fobii. Swój sprzeciw wobec takiej interpretacji spektaklu "Podróż do wnętrza pokoju" wyraża także, skierowany do mnie list otwarty, sygnowany przez przedstawicieli świata artystycznego i naukowego naszego regionu. Z tego rodzaju interpretacją nie zgadza się również Pan Jacek Sieradzki, wybitny znawca teatru, krytyk i recenzent, w liście skierowanym do dyrektora Teatru im. S. Jaracza w odnośnej sprawie.

Z poważaniem

Andrzej Ryński,

Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji