Artykuły

Łódź. Trwa Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

Owacjami na stojąco rozpoczął się w weekend XXVI Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Ewa Pilawska, dyrektor artystyczna, odebrała srebrny medal Gloria Artis.

Festiwal otworzył warszawski Teatr Współczesny, "Wstydem" Marka Modzelewskiego w reżyserii Wojciecha Malajkata. Komedią, ale z dreszczykiem - i jakże aktualną. Modzelewski wykorzystał potencjał wesela jako miejsca inscenizacji "polskości", opowiadając o współczesnej walce "klas". Na zapleczu weselnego zajazdu, z łupiącą za przepierzeniem przaśną orkiestrą, ścierają się w obliczu kryzysu dwie pary. Ślub został w ostatniej chwili odwołany, a rodzice państwa młodych próbują dociec, kto jest temu winny. Operując komediowym skrótem, kreśli się tu zderzenie elektoratu PiS i PO. Bogata klasa średnia pijąca merlota wyśmiewa się z gardzących "mamrotem" prowincjuszy, ale żeby odczynić klątwę, jest jednak gotowa wezwać różdżkarza. Iza Kuna, Jacek Braciak, Agnieszka Suchora i Mariusz Jakus dali popis znakomitego aktorstwa, co gromkimi brawami doceniła publiczność.

Ewy Pilawskiej teatr dialogu

W sobotę, w trakcie inauguracji XXVI MFSPiN, Ewa Pilawska odebrała Srebrny Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis [na zdjęciu]. Odznaczenie przyznane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego przekazał wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński. - Teatr, który tworzy Ewa Pilawska, to teatr spotkania, miejsce dialogu, zestawiania ze sobą form, napełniania ich różnymi treściami, unikania ideologizowania - mówił.

Hasłem tegorocznej edycji festiwalu jest po prostu "Teatr". - Oddziałuje i reaguje na bardzo wielu płaszczyznach: artystycznej, ekonomicznej, instytucjonalnej, politycznej. Chciałabym zaprosić do rozmowy o tym, jak bardzo złożonym organizmem jest - zapowiadała Pilawska. W niedzielę, 16. lutego, panel dyskusyjny "Jak widzę mój teatr?" poprowadzi Katarzyna Janowska. Rozmawiać będą Krystian Lupa, Maciej Englert, Paweł Sztarbowski i prof. Anna Kuligowska-Korzeniewska.

W programie festiwalu znalazło się jedenaście tytułów i osiemnaście spektakli. W tym - jako pokaz mistrzowski - sześciogodzinna "Capri - wyspa uciekinierów" w reż. Krystiana Lupy (warszawski Teatr Powszechny). Przedstawienie na podstawie powojennego reportażu "Kaputt" i powieści "Skóra" Curzia Malapartego to opowieść o azylu, który bywa więzieniem, rozliczenie z faszyzmem, ale też nawiązanie do politycznej sytuacji w Polsce. W roli dziennikarza Malapartego - Julian Świeżewski.

Prawie sześciogodzinne "Capri" będzie można obejrzeć 19 i 20 lutego na Dużej Scenie Teatru Powszechnego w Łodzi.

Hamlet i Panny z Wilka

15 i 16 lutego festiwalowa publiczność zapozna się z "Historią przemocy" w reż. Eweliny Marciniak (Teatr im. Fredry w Gnieźnie). Inscenizacja autobiograficznej powieści Eduarda Louisa przeznaczona jest dla widzów pełnoletnich.

Do 21 marca w łódzkim Powszechnym, hali Expo i warszawskiej hali ATM Studio zaprezentowane zostaną spektakle z Gliwic ("Najmrodzki" Michała Siegoczyńskiego), Słupska ("M-2" Natalii Fiedorczuk w reż. Darii Kopiec), Wrocławia ("Magnolia" Paula Thomasa Andersona w reż. Krzysztofa Skoniecznego), Krakowa ("Panny z Wilka" Iwaszkiewicza w reż. Agnieszki Glińskiej oraz "Hamlet" Szekspira i Wyspiańskiego w reż. Bartosza Szydłowskiego) i Warszawy ("Cząstki kobiety" Katy Weber w reż. Kornela Mundruczo). Gospodarz zrealizował "Jednorożca" Paco Bezerry w reż. Adama Orzechowskiego. Do konkursu zaproszono też łódzki Teatr Jaracza, z "Różą jerychońską" Diany Meheik w reż. Waldemara Zawodzińskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji