Artykuły

Z teatrzyków. Olimpja

Teatrzyk przy ulicy Marszałkowskiej "Olimpja" wystawił wesoły wodewil w 3-ech aktach Lela i Nela z muzyką K. Teski i H. Hosiassona. Jeden z najkulturalniejszych reżyserów, kierowników literackich, autorów i aktorów jakim jest bezsprzecznie p. Walery Jastrzębiec, popełnia stale zasadniczy błąd, z którego słynął nota bene w swoim czasie p. Konrad Tom w "Perskiem Oku". Chodzi mi tu o monopolizowanie teatru przez dwóch autorów. Spółka autorska Lei i Ne! wykazała w ostatnim wodewilu silne zmęczenie i przepracowanie, z tego też powodu wodewil zakrawał na szkolne wypracowanie. Jest na to rada. Pp. Tuwim, Włast i Hemar są zajęci to fakt, ale istnieją przecież świetni satyrycy jak Ben Hertz. Szer-Szeń, J. St. Mar, doskonali autorzy piosenek jak Stach, Sten, Bajkowska, Tur, Nin et consorcium. Ci ostatni możeby znaleźli wolną chwilę i cośby kropnęli do tak miłego teatrzyku.

Pod względem interpretacji na czoło całego zespołu wysunął się jak zwykle młody filar teatrzyku p. Stanisław Sielański. Witany i żegnany nie milknącą kaskadą rzęsistych oklasków, zachwycał nas, bawił i rozśmieszał. Ostatnie jego naśladownictwo Gierasieńskiego, Jastrzębca i Borońskiego, dochodziło do wirtuozerji. Gra p. Jastrzębca, była ani na chwilę nieprzeszarżowana. Wogóle zauważyłem, że wszelkie interpretacje p. Jastrzębca, mają odrębne indywidualne cechy, które nie ulegają żadnym wpływom. P. Daszewski rolę mecenasa sztuki potraktował jak pokątny doradca. P. Gromicz-Malski (po co te pseudonimy, kiedy i tak wiemy) zaczyna nabierać prawdziwych walorów w rzeczach charakterystycznych. P. Dobosz-Markowska jak zwykle świetna i emocjująca. P. Skwierczyńska w roli spikerki radjowej stworzyła prawdziwą kreację; żydówkę ze wsi potraktowała, mam wrażenie z niezrozumieniem. Bogini Terpsyhora reprezentowana jest w "Olimpji" przez śliczną i powabną p Roliczównę i bezkonkurencyjnego tancerza estradowego p. Śnieżyńskiego. Pp. Zuberbier i Mirecka dostały nową koleżankę w osobie p. Winnickiej. Wszystkie trzy mogą sobie podać ręce i przestać już męczyć widza skandalicznymi popisami P. Merklówna jak zawsze słodka i rozkoszna, pełna wdzięku i temperamentu. P. Draczewska potraktowała rolę pokojówki jak pokojówka. Czy to nie krewna czasami p Zynardówny? Świetny zespół aktorski w osobach p. Chrzanowskiego, Stróżewskiego i Rzewuskiego uzupełnił niestety nieudaną premjerę. Brakowało sympatycznej p. Talarico. Reżyserja wzorowa Walerego Jastrzębca. Tańce układu baletmistrza Ostrowskiego. Dekoracje pierwszorzędne L. Wiecheckiego. Przy pulpicie J. Waghalter.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji