Artykuły

Andrzej Wyrobiec i Krzysztof Materna. Sylwetki nowych dyrektorów Teatru Bagatela

We wtorek prezydent Jacek Majchrowski zatwierdził wybór komisji konkursowej na stanowisko dyrektora Teatru Bagatela. Zwyciężył Andrzej Wyrobiec, który m.in. zaproponował na dyrektora artystycznego Krzysztofa Maternę.

Andrzej Wyrobiec z repertuaru teatru prowadzonego przez Henryka Jacka Schoena (został zwolniony, a prokuratura postawiła mu zarzuty molestowania i mobbingu) najbardziej ceni "Idiotę" (to spektakl z 2013 r., wyreżyserowany przez Norberta Rakowskiego, grany był na Scenie na Sarego) i "Kubusia Puchatka" (premiera w 1998 r.). Jak twierdzi, zna zespół aktorski i wie, że po ostatnich aferach potrzebuje wsparcia. - Mogę zaproponować tyle i aż tyle: o przeszłości można zapomnieć tylko wtedy, gdy patrzy się w przyszłość.

Polityk PO

Wyrobiec ma w swoim życiorysie udokumentowaną karierę menedżera kultury - prowadził Studenckie Centrum Kultury "Pod Jaszczurami", był dyrektorem Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie, organizował koncerty, m.in. Wianki. Ale to przede wszystkim polityk związany z Platformą Obywatelską. Przez kilka lat trzymał partyjna kasę, a wcześniej wyprowadził na prostą finanse małopolskiej PO (ten talent odkrył w nim Jan Maria Rokita). Ludzie Platformy mówią o nim: to człowiek od czarnej roboty, nie pcha się do pierwszego szeregu. Partia go jednak doceniła - był w latach 2014-15 wiceministrem kultury.

Po dojściu do władzy przez PiS po tym, jak PO oddała rządy, politycznie się wyciszył. Zanim przejdzie na stanowisko szefa Bagateli, musi pożegnać się z dyrektorskim stołkiem w Tarnowskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. - Zostawiam TOSiR w dobrej kondycji, od lipca jestem gotowy objąć Bagatelę. Razem z Krzysztofem Materną chcemy stworzyć ambitną scenę rozrywkową - deklaruje.

Powrót do Krakowa

Krzysztof Materna to znany konferansjer, aktor, reżyser, producent telewizyjny i oczywiście satyryk (pamiętna usłużna siostra Irena w duecie z Wojciechem Mannem jako gburowatym doktorem Wernerem w "Za chwilę dalsza część programu"). Krzysztof Materna (w październiku skończy 72 lata) wraca do Krakowa jako dyrektor artystyczny Teatru Bagatela. Wraca, bo pod Wawelem spędził studenckie lata.

Pochodzi z Sosnowca, ale rodzice często zabierali go do Krakowa do swoich przyjaciół. Sam przyznaje, że w tamtych, wczesnych latach wolał jednak latać po sosnowieckich Stawikach niż chodzić do Teatru Słowackiego na "Krakowiaków i górali". Docenił mądrość rodziców, gdy zdał do krakowskiej szkoły teatralnej. W swojej książce "Przed Państwem Krzysztof Materna..." nie ukrywa, że żył pełnią studenckiego życia, co odbiło się na wynikach w nauce. Z tamtych czasów dobrze wspomina ówczesny clubbing, ograniczający się do dwóch klubów: Zaścianka i Pod Jaszczurami. Związał się z artystycznymi środowiskami ówczesnego Krakowa, ale w końcu wyjechał do Warszawy.

Życiowa klamra

Teraz wraca pod Wawel na dłużej. - To dla mnie życiowa klamra. Muszę na nowo nauczyć się miasta - mówi. I dodaje: - Razem z Andrzejem Wyrobcem obejmujemy teatr w trudnej sytuacji wizerunkowej i finansowej. Są turbulencje, ale też szanse na restart Bagateli i przejście do innej kategorii. Niewątpliwie teatr miał sukces komercyjny, co oczywiście przynosi kasę, ale nie zawsze idzie w parze z rozwojem aktorów. Nie zawsze jest też świadectwem dobrego gustu. My chcemy pożenić sukces komercyjny z repertuarem nieco ambitniejszym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji